Opinia na temat książki Stowarzyszenie Umarłych Poetów

@Leeloo @Leeloo · 2022-04-14 12:11:34
Przeczytane
Przyznam, że lektura nie była łatwa: film uparcie stawał przed oczami, niektóre sceny kusiły do sprawdzenia, czy tekst odpowiada filmowi. Trudno było znaleźć nastrój i indywidualny ton książki bez porównywania z obrazem, chociaż trzeba przyznać, że autorka starała się przedstawić niektóre sceny na swój sposób lub zmienić (nieco) wypowiedzi. Nie zawsze okazało się to korzystne dla książki – filmowe: „Kiedy czytacie, nie zastanawiajcie się co autor ma na myśli, ale co w a m przychodzi na myśl” lepiej przemawia do odbiorcy niż bardziej sformalizowana i pozbawiona emocji wersja książkowa: „Kiedy czytacie książkę, nie bierzcie pod uwagę tylko tego, co mówi autor, weźcie pod uwagę również to, co myślicie w y.”

W książce przede wszystkim zabrakło oddania klimatu całej historii, przekazania specyfiki miejsc i piękna krajobrazów (nie było tego dużo, więc śmiało można było przynajmniej spróbować), postacie zarysowane były głównie poprzez zamieszczenie dialogów, które w żaden sposób nie oddały charyzmy aktorów. Film był żywiołowy, pełen krajobrazów, niebanalnych miejsc, tworzył nastrój tajemniczości i oczekiwania na ważne wydarzenia – tego wszystkiego zabrakło w książce.

Trzeba przyznać, że w przypadku, gdy książka powstaje na podstawie filmu – korzystniej jest najpierw przeczytać książkę, w przeciwnym przypadku trudno jest pozbyć się wpływu obrazu i obiektywnie spojrzeć na tekst. Chyba, że autor znajdzie własny sposób, by swoimi opisami pokonać film. Tylko, że nie znam jeszcze takiego przypadku...

Ocena:
Data przeczytania: 2022-04-13
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Stowarzyszenie Umarłych Poetów
13 wydań
Stowarzyszenie Umarłych Poetów
Nancy H. Kleinbaum
8.2/10

N. H. Kleinbaum, absolwentka Medill School of Journalism przy Northwestern University, była dziennikarką i redaktorką. Pisze powieści na podstawie znanych scenariuszy filmowych. Rozpoczyna się rok szk...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · około 2 lata temu
Interesująca opinia, też nie przeczytałam książki napisanej na podstawie filmu ciekawszej od filmu. Mam zawsze wrażenie, że gdy film odniósł sukces to ktoś przy okazji załapać się na kasę i popularność.
@Leeloo
@Leeloo · około 2 lata temu
Albo autor scenariusza zapragnie sukcesu literackiego... W przypadku "Ostatniego smoka" najwyraźniej do napisania książki osoba została wynajęta, że się tak wyrażę - nawet nie widnieje na okładce jako autorka (Adriana Gabriel), natomiast dumnie swoje nazwisko afiszuje autor scenariusza (którego zresztą wcale nie był jedynym pomysłodawcą). W przypadku "Stowarzyszenia..." może nie było aż tak, ale... Kto wie ;)
× 1

Pozostałe opinie

To jest ten rodzaj książek, jakie nie powinny w ogóle powstawać. Na podstawie wspaniałego filmu (10/10, forever and always) stworzono kiepściuchną powieść, będącą ledwo mdłym odbiciem, cieniem cienia...

W szkole nie ma nudnych przedmiotów, są jedynie nudni nauczyciele. Książka, czy film? Rzadki to przypadek, ale zdecydowanie film. Historia w książce niby tak samo znakomita, ale w filmie chłopcy ja...

EK
@EwaK.

Dziwna książka. Nie rozumiem po co przekształcać film na książkę, dziwnie się to czyta z tą świadomością. A co do treści, to nie jest nudna, napisana raczej dobrze, ale wydaje mi się, że może być szk...

„Och kapitanie, mój kapitanie"... Książka jest absolutnie fenomenalna. W tym roku sięgnęłam po nią po raz czwarty i nadal jestem nią zachwycona. Autorka z jednej strony pięknie ukazuje miłość do poez...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl