Były sobie kiedyś cztery dziewczyny, które na zmianę nosiły jedną parę dżinsów. Każda z nich była innego wzrostu i miała inną figurę, a jednak spodnie pasowały na nie wszystkie. Może pomyślicie, że t...
Jak dla mnie pierwsza część lepsza. Bee cały czas jest moją ulubioną postacią. Carmen zaczęła mnie irytować, Leny było mi trochę szkoda, a Tibby przeszła dużą przemianę. Całość i tak bardzo dobra, jed...
Bardzo dobra jak na kontynuację, bo z reguły jest tak, że to pierwsza część serii wypada lepiej, niż kolejne. W tym przypadku jest odwrotnie. Tym razem bohaterki są znacznie dojrzalsze, w szczególnośc...
Pomysł ciekawy, ale nieciekawie obrany w słowa: naprawdę wynudziałm się czytając tą książkę, choć trzeba przynać - były fragmenty lepsze. (masło maślane)