Cytaty z książki "Straż nocna"

Dodaj nowy cytat
Życie to tylko chemia. Tu kropla, tam strużka, a wszystko się zmienia. Niewielki łyk sfermentowanych soków i nagle człowiek zdolny jest przeżyć kolejne pare godzin.
Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat.
Ponieważ źli ludzie umieją planować. To element charakterystyki, można powiedzieć. Każdy zły tyran ma plan, jak rządzić światem. Dobrzy ludzie jakoś sobie z tym radzą.
Tam, w dole - podjął - żyją ludzie, którzy pójdą za każdym smokiem, będą czcić każdego boga, dopuszczą do każdego występku. A wszystko to ze zwykłej monotonii, codziennego zła. To nie prawdziwie wybitna, twórcza ohyda wielkich grzeszników, ale rodzaj masowo produkowanego mroku duszy. Grzech, można powiedzieć, bez krzty oryginalności. Akceptują zło nie dlatego, ze mówią mu "tak", ale dlatego, że nie mówią "nie".
Widzi pan, kapitanie, dobrzy ludzie są dobrzy, tylko w obalaniu złych ludzi. W tym jesteście naprawdę dobrzy, przyznaję. Kłopot polega na tym, ze to jedyna rzecz, w jakiej jesteście dobrzy.
Rzeka Ankh jest prawdopodobnie jedyna rzeką na świecie, na której śledczy mogą wyrysować kredą obrys zwłok.
Para czarno ubranych skrytobójców zastąpiła mu drogę uprzejmie, lecz w sposób sugerujący, że nieuprzejmość wciąż pozostaje otwarta opcją.
- Ktoś zabrał książkę. Ktoś zabrał książkę? A ty wezwałeś Straż... - Marchewa wyprostował się dumnie - ...bo ktoś zabrał książkę. Uważasz, że to gorsze niż morderstwo? Bibliotekarz obrzucił go spojrzeniem, jakie zwykle rezerwuje się dla ludzi wypowiadających zdania w stylu „A niby co jest takiego złego w ludobójstwie?".