Nic osobistego
świat skojarzeń jest okrutny – świeci napis
nad mieszkaniem, a dokładnie to nie
świeci, tylko mruga neurotycznie jak żarówka
w monopolu (choć to nie jest najszczęśliwsze
porównanie). przed mieszkaniem sterczy
dariusz – wypadkowa wyobraźni i ofiara
luźnych asocjacji, od których boli dariusza
głowa i cały dariusz boli dariusza, jakby kolka
lub jakby żałował, że pomimo znajomości
z narratorem tego wiersza, nie ma go gdzie indziej,
a dokładnie: nie ma go na plaży w okolicach
bikini, skąd lepszy miałby widok i cieplejsze skojarzenia.