Opinia na temat książki Sub Rosa

@wiedzma.sol @wiedzma.sol · 2019-12-14 14:57:27
Przeczytane Mam na półce II Wyzwanie 52 książki w 2019
Na fali (nadal) polskich debiutów jestem. I na niej właśnie płynąc wpadła mi w ręce złota rybka w postaci ‘Sub Rosa’ Anny Jurewicz. Pierwszy tom z planowanych trzech, historia zupełnie zwyczajnej dziewczyny o niezwyczajnych włosach i jeszcze bardziej nietypowych umiejętnościach.
Róża bowiem jest czarownicą.
Ach! Ileż to z nas wiedźmą chciałoby być? I aby wizja Autorki, o polskiej szkole magii na Łysej Górze ziściła się ;)
Tak, ja też chciałabym uczyć się sztuk magicznych, stąd jak tylko przeczytałam blurba, w oczach zaświeciła się lampka chciwości, a rączki zaczęły drżeć z pożądania.

Na całe szczęście, nie dane mi było popaść w paranoję i dzięki uprzejmości samej Ani Jurewicz mogłam przeczytać tę książkę przedpremierowo za co ogromnie, bardzo ogromnie, dziękuję ;)

Tak, to była przyjemność.
Znalazłam w ‘Sub Rosa’ to co lubię. Język, za który składam pokłon po pas, odnajdując w nim kawałek siebie. Bohaterowie – cała paleta barw, odcieni i wybuchowych mieszanek. Każdy inny, nikt oczywisty.
Wątek kryminalno zagadkowy, obecny, ciekawy, zwiódł mój radar, gratuluję! No i brak słodkiego do pawia tęczą romansu. Wątek jest lecz… Zaskakuje znów ;)

Nie jest to jednak książka bez wad. Są pewne drobne potknięcia, które składam na karb debiutu, jak skupianie się zbyt mocno na opisie pokoju czy ubierania naszej Różyczki, a punkt kulminacyjny następował trochę zbyt szybko gdy zaczynała się akcja - przygoda ;). Ale nie są to rzeczy odbierające przyjemność z lektury, gdyż nawet opis szykowania się bohaterki ubarwiony jest humorem ironicznym i zadziornym ;)
Co do akcji to też mam w głowie, że to tom numer jeden, wiele może się zdarzyć i wyjaśnić w kolejnych. W tych kolejnych będę szukać też odpowiedzi na pytania które mnie dręczą, bo pełnia ciekawości zaspokojona nie została.
Ba! Końcówka robi z człowiekiem coś takiego, że czekanie na ciąg dalszy będzie bolał…

Ból wynikać będzie też z tęsknoty za bohaterami z którymi bądź co bądź zdążyłam się zżyć. Początkowo nielubiani jak Wega wzbudzili mą sympatię, a ci za których poręczyłabym wyłożyli się jak dłudzy. Nie powiem kto w tym wypadku ;)
Jedynie co to chciałabym dowiedzieć się o bohaterach trzeciego i dalszego planu. Więcej wprowadzenia, więcej w ogóle o nich ;) ale liczę na to wszystko w kolejnych tomach i nie odbieram tego jako wadę ;)

To był przyjemnie spędzony czas. Bardzo chętnie wrócę na Łysą Górę, czy to powtarzając ‘Sub Rosa’ czy też czytając kontynuację, na którą już zaczęłam czekać ;)
Ocena:
Data przeczytania: 2019-06-04
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Sub Rosa
Sub Rosa
Anna Jurewicz
8.5/10
Cykl: Róża Świętojańska, tom 1

"Sub Rosa" to opowieść o przygodzie, tajemnicy i poznawaniu samego siebie. Dwudziestotrzyletnia Róża wraca do Polski, żeby podjąć naukę na Uniwersytecie Łysogórskim. To pierwsza wyższa uczelnia w kraj...

Komentarze

Pozostałe opinie

Zacznę od tego, że mocno się napaliłam na tę książkę. Byłam mocno na tak szczególnie po przeczytaniu pierwszego rozdziału. No było tak wszystko: - humor, - wspaniała bohaterka, - tajemniczy stwór, - c...

W recenzji się rozpisałam, tu powiem w kilku słowach. Świetna, pełna magii i humoru książka o dziewczynie nieidealnej i dzięki temu tak bliskiej sercu czytelnika.

AB
@Ayla_Black
© 2007 - 2024 nakanapie.pl