Na początku był Chlew. Później na ekranach kin królowały trzy małe świnki, świnie z ?Folwarku zwierzęcego Orwella? i odważna świnka Babe. Mimo to woda sodowa nie uderzyła świniom do głowy: nadal są skromne, towarzyskie, inteligentne oraz, wbrew pozorom, bardzo czyste ? tarzające się w błocie, pozbywają się pasożytów znajdujących się na ich skórze.
Możemy podziwiać świnie różnych ras, rozmiarów, maści. Ale świnka, którą wszyscy kochamy, jest różowa, ma szpiczaste uszy i charakterystyczny ryjek, którym nieustannie poszukuje czegoś do jedzenia. Jej nastroszone włosie i mały zakręcony ogonek każdego wnikliwego obserwatora wprawią w zachwyt. Światem tych zwierząt rządzą twarde prawa. Potrafią nas jednak zaskoczyć nieodpartym urokiem i łagodnością ? wiedzą o tym ci wszyscy, dla których świnka jest ukochanym zwierzęciem domowym.