Opinia na temat książki Tożsamość

@Puella13 @Puella13 · 2018-12-04 06:47:12
Przeczytane
To, dzięki czemu jesteśmy sobą, co sprawia, że ludzie wiedzą kim jesteśmy, kim moglibyśmy być, jest nasza osobowość, nasz charakter, który nawet jeśli nieco uśpiony, daje ciągle o sobie znać i wysyła światu informacje o nas samych. Jednak co sprawia, że mamy taki charakter a nie inny, po części sami jesteśmy odpowiedzialni za taki stan. To my decydujemy o tym w jaki sposób zachowamy się w danej sytuacji. Drugim czynnikiem kształtującym nas jest środowisko, w którym żyjemy. Rodzina, przyjaciele, znajomi oraz cała masa obcych nam ludzi, którzy po cichu kształtują nasze charaktery. Brzmi to dość dziwnie, biorąc pod uwagę kwestię wolnej woli i wychowania jakie otrzymujemy od rodziców, ale nie można zaprzeczyć, że otoczenie w pewien sposób na nas wpływa.

Pani w sklepie, która z miną męczennicy wydaje nam resztę; pan, który zajął ostatnie miejsce parkingowe; bezdomny żebrzący o jałmużnę; dzieci bawiące się w parku; chłopak w autobusie, który zapomniał do czego służą słuchawki i wiele, wiele innych osób, które spotykamy każdego dnia. Zachowania spotkanych przez nas osób, nawet przypadkowo, sprawiają, że nasze spojrzenie na świat rozszerza się, zaczynamy interpretować zachowania innych i je komentować w swoich myślach. Takie właśnie myślenie kształtuje to kim jesteśmy.

Jednak nie tylko ono.

Robią to także osoby, które znamy i które znają nas. Dzięki nim jesteśmy tym kim jesteśmy, czyli synem, córką, ojcem, matką, ciotką, wujkiem, babcią, dziadkiem, wnukiem, sąsiadem…. Dzięki którym mamy imię i nazwisko, dzięki którym istniejemy.

Co jednak by było gdyby świat o nas zapomniał? Gdyby żona nie poznała męża, albo córka ojca? Czy utracilibyśmy część siebie? A co jeśliby ktoś obcy zobaczył w nas kogoś kim nie jesteśmy, co wtedy?

Główny bohater “tożsamości” budzi się pewnego dnia w szpitalu, po wypadku samochodowym. Nagle traci wszystko. W mieszkaniu, w którym mieszkał od kilku lat ze swoją żoną, przebywa obcy mężczyzna, który podaje się za niego, na dodatek żona nie poznaje go. Traci pracę, rodzinę, przyjaciół. Jedyną osobą, która przy nim zostaje jest kobieta pracująca jako kierowca taksówki, to ona spowodowała wypadek. Akcja się rozkręca, gdy bohater za wszelką cenę chce udowodnić wszystkim, że jest sobą.

Co dzieje się z człowiekiem pozbawionym osobowości, pozbawionym swojego “ja” ? Czy bohater mimo różnorakich głosów odnajdzie siebie? Aby odpowiedzieć na te pytania należy zajrzeć do przedstawionej książki, a najlepiej przeczytać ją w całości.
Data przeczytania: 2012-02-19
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Tożsamość
2 wydania
Tożsamość
Didier van Cauwelaert, Kazimierz Brakoniecki, Andrzej Sochaj
8/10

"Straciłem wszystko oprócz pamięci. Ukradł mi żonę, pracę, nazwisko. Ja jeden wiem, że tamten nie jest mną: stanowię żywy dowód". Martin Harris, przybyły do Paryża amerykański naukowiec, wybudza ...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl