Opinia na temat książki Trauma

MA
@Magnis · 2023-11-11 12:40:14
Przeczytane KRYMINAŁ
Trauma jest kolejną częścią z cyklu o komisarzu Deryło, który wraz z podkomisarzem Tamarą Haler rozwiązuje zagadki kryminalne. Ciekawiło mnie co tym razem dostanę, bo lubię cykl z tym bohaterem trafiającym na paskudne i trudne śledztwa. Dlatego sięgnąłem po następny tom, aby przekonać się jaką sprawę dostanie tym razem Deryło i jaka mroczna zagadka czeka na bohatera w tym przypadku. Książka zapowiadała się jak zwykle na mocny kryminał z wieloma niewiadomymi i wciągającą fabułą na dodatek. Książka Trauma rozpoczyna się od nadesłania listu do redakcji przez kogoś o przezwisku Mistrz gry, który rozpoczyna szaleńczą grę w zabawie Gry w szczęście, gdzie każdy może wziąć w niej udział. Nie brakuje osób do wzięcia udziału w niebezpiecznej grze i spróbowania swoich sił w Grze o szczęście. W ruderze znalezione zostają zwłoki ofiary, która mogła by przeżyć gdyby wybrano inną drogę. Komisarz Deryło i podkomisarz Tamara Haler rozpoczynają śledztwo i pościg za sprawcą chcąc go powstrzymać za wszelką cenę.

Książka Trauma jest kolejnym moim spotkaniem z cyklem o komisarzu Eryku Deryło, który za sprawą znalezienia ofiary prowadzi dochodzenie wraz z podkomisarz Haler rozpoczynając szaleńczą grę, gdzie nie obowiązują żadne reguły. Śledztwo prowadzone przez nich jest pełne niewiadomych i braku jakiś większych poszlak jeżeli chodzi o zostawienie śladów na miejscu zbrodni. W miarę rozwoju sytuacji wychodzą pomału na światło dzienne elementy układanki mogące przynieść cegiełkę do rozwiązania zagadki jaką dostajemy. Autor postarał się, aby za szybko nie odkryć wszystkich kart i pozwolić na odgadnięcie kim jest sprawca oraz jakimi motywami kieruje się. Wprowadzając mylne i fałszywe tropy prowadzące w różnie kierunki są sprawdzane przez naszych bohaterów. Prowadzą w ślepe zaułki, czasami przynoszą odłamki poszlak i informacji mogących mieć znaczenie dla śledztwa. Jednocześnie praca bohaterów i przesłuchania jakie prowadzą w celu zebrania dowodów potrafią nieraz namieszać. Świetnie sobie poradzono w podsuwaniu poszlak i zwrotów akcji jakie występują w fabule. Potrafią mimo naszych podejrzeń i toru jaki obieramy skierować śledztwo w inne kierunki. Takim sposobem nie spodziewałem się nieraz twistów jakie następują i czasami mnie zaskoczyły w czasie czytania. Motyw makabrycznej zabawy w jaką zostaje wciągnięty bohater przez szaleńca gotowego na wszystko jest przedstawiony w sposób świetny. Nie wiadomo jakimi zasadami kieruje się, ale daje możliwość wyboru swoim ofiarom. W zależności od niego można mieć szczęście i przeżyć lub ponieść śmierć w makabryczny sposób. Pewne wskazówki jakie wychodzą w czasie śledztwa prowadzą w różne strony i nic nie jest pewne. W makabrycznej grze w jakiej uczestniczy Deryło i Haler zostają wciągnięci w wir zabójczej zabawy kierowanej przez szaleńca gotowego na wszystko, aby osiągnąć znany mu cel. Ścigając się z czasem próbują go powstrzymać za wszelką cenę. Retrospekcje związane z psychopatycznymi działaniami nieuchwytnego Mistrza gry zostały przedstawione ze szczegółami wzbudzają ciarki podczas czytania. Świetnie wypadają i przerażają od samego początku. Autor kolejny raz przedstawia wszystko ze szczegółami jeżeli chodzi o opisy makabryczne lub nawet krwawe jakie tutaj występują. Brak tutaj grzeczności stonowania w takich przypadkach. Nawet szaleństwo dotyczące wyborów jakie dokonują ofiary wywołuje dreszcze w czasie czytania. W tym kryminale nie brak nieraz przemocy, dawki makabry i krwawych scen jakie występują. Dlatego nie zawiodłem się tym co dostałem, bo byłem przygotowany na jazdę bez trzymanki jaką funduje często mi autor w swoich książkach. Nieraz jeżdżąc po bandzie jak w tym przypadku, gdzie makabra świetnie współgra z prowadzonym dochodzeniem przez bohaterów. Dlatego Trauma nie zawiodła mnie pod tym względem. Właśnie takiej mrocznej historii oczekiwałem po autorze z dawką makabry, z przerażającymi opisami działań sprawcy i trudnym śledztwem prowadzonym przez bohaterów poszukujących odpowiedzi kim jest nieuchwytny szaleniec.

Książka posiada świetnie wykreowanych bohaterów pod względem psychologicznym, którzy wzbudzają naszą ciekawość i bywają wyraziści. Mający własne cechy charakteru, swoje życie prywatne, kłopoty, pewne dylematy i zachowania odróżniające ich od innych. Komisarz Eryk Deryło walczy z demonami jakie go trapią i samotnością po stracie. Jednocześnie próbuje pozbierać się i prowadzić dochodzenie. Czasami miałem wrażenie nieporadności Eryka na początku związanymi właśnie z obrazami z przeszłości jakie pojawiły się. Zamiast skupić się na śledztwu rozpamiętywał co stało się wcześniej. Jednak później wciągnięty w grę z szaleńcem nie miał już czasu na taki powrót do przeszłości i walki z własnymi słabościami. Jako postać wypada nadal świetnie mimo styrania życiem i przemyśleń jakie ma na różne tematy. Kolejnym bohaterem jest podkomisarz Tamara Haler współpracująca z Deryło w sprawie szaleńca prowadzącego swoją szaleńczą grę. Zawsze spokojna jest przeciwieństwem wybuchowego temperamentu Eryka. Nawet potrafiąca go uspokoić jak zajdzie potrzeba. Świetna śledcza z nosem do spraw i kierunku prowadzenia śledztwa w jakim uczestniczy. Poświęcenie czasami czasu na ukazanie jej życia i pewnych problemów staje się nam bliższa. Oboje bohaterowie wypadają ciekawie, sympatycznie i o polubieniu ich od razu nie miałem z tym problemów. Zawsze trzymałem kciuki w trudnych chwilach i kibicowałem Erykowi oraz Haler przez cały czas. Spotykamy nieuchwytnego szaleńca gotowego na wszystko. Chciałem, żeby go spotkała surowa kara za swoją działalność jaką prowadził w osiągnięciu swojego celu. Przerażająca postać psychopaty gotowego na wszystko i grającego według swoich zasad jeżeli jakieś istniały w szaleńczą grę w szczęście, gdzie miało się szczęście w wyjściu cało z opresji lub stawało się kolejną ofiarą jego zbrodniczej działalności jaką prowadził. Jego pojawienie wywoływało wiele skrajnych emocji i nieukrywana niechęć jaką miałem w czasie czytania. Autor tworząc taką postać wywiązał się świetnie ze swojego pomysłu, bo szaleniec przerażał, wywoływał swoim pojawieniem się dreszcze, atmosferę niepokoju i osaczenia zaciskającego się coraz bardziej spowodowanych swoją działalnością w retrospekcjach z jego udziałem. Oprócz główniejszych postaci jakie występują tutaj spotykamy wiele na drugim i dalszym planie. Niektóre wnoszą coś doprowadzonego śledztwa lub mają do odegrania rolę w tym wszystkim przewidzianą przez autora w mniejszym albo większym stopniu. Każda z występującej w książce bohaterów mają pogłębione sylwetki, wypadają wyraziście i nie jednowymiarowo. Relacje pomiędzy postaciami zostały ukazane świetnie i wiele dzieje się w nich. Podobały mi się rozmowy prowadzone między Deryło i Haler dotyczące dochodzenia. Nieraz mające symptomy burzy mózgów i przyjacielskich pogawędek. Oprócz nich relacje pomiędzy innymi bohaterami książki były ciekawe i nie brakło w nich czasami emocji. Dialogi prowadzone przez postacie wypadają świetnie i wciągają od początku.

Książka Trauma jest kryminałem jaki chciałem dostać mimo moich pewnych obaw jeżeli chodzi o kontynuacje cyklu. Czy autor poradzi sobie z kolejnymi częściami tak dobrze jak oczekiwałem. Kolejny tom okazał się również ciekawy, nie pozbawiony mrocznego klimatu i wciągający od samego początku. Śledztwo prowadzone jest z wyczuciem przez autora i niekiedy potrafi zaskoczyć w pewnych momentach. Podsuwanie fałszywych poszlak, ślepych tropów, wprowadzenie twistów i znalezionych śladów powoduje, ze trudno odgadnąć kto za wszystkim stoi. Bardzo dobrze wypada rzucanie podejrzeń na różnych bohaterów co powoduje, że trudno namierzyć sprawcę. Jego tożsamość jest ukryta do samego końca i dopiero w finale poznajemy prawdę. Dlatego nie odgadłem kim on był i jakimi motywami kierował się do samego końca. Nie brakowało czasami pewnych niuansów w czasie czytania. Na pewno zastanawiające było dla mnie lepszy nos do sprawy Tamary i kojarzenie faktów, który prześcignął Deryłę sprawiającego wrażenie jakby czasami błądził po omacku w mgle. Dopiero później wraz z rozwojem sytuacji i śledztwa komisarz staje się taki jak go polubiłem. Pewny siebie, nie znoszący sprzeciwu i stawiający na swoim. Jeszcze może w mniejszym stopniu, ale początkowy wątek wydawcy później jakby znika zupełności. Oprócz tego kryminał jest jak zwykle mroczny i pełen makabry do czego autor mnie przyzwyczaił. Sceny z szaleńcem i jego ofiarami wzbudzają przerażenie w czasie czytania. Wywołują dreszczyk niepokoju i strachu swoim pojawieniem się. Bezsilność bohaterów w walce z nieuchwytnym szaleńcem i zabawa w makabryczną grę daje świetny rezultat jeżeli chodzi o wywołanie dreszczu w czasie czytania. Na wszelkie sposoby próbują powstrzymać i złapać szaleńca, lecz jest jak zjawa pojawiająca się od czasu do czasu. Zakończenie jakie dostałem było zaskakujące i nieoczywiste. Nie takiego spodziewałem się po nim i chociaż były w nim jakieś zbiegi okolicznościowe to właśnie taki finał chciałem dostać. Wyjaśnienie kim jest sprawca, którego nie brałem pod uwagę z niedowierzaniem przyjąłem jakimi motywami kierował się. Dlatego końcówka jest ciekawa i wciągająca, ale autor pozostawił sobie furtkę do kontynuacji w samej końcówce, która zapowiada się ciekawie i mroczno.

Książka Trauma jest mocnym i mrocznym kryminałem. który jako kolejna część przygód komisarza wypadła bardzo dobrze. Autor szybko prowadzi swoją akcję do przodu i nie zwalnia ani na chwilę. W czasie czytania wiele dzieje się wciągając w wir zdarzeń bez problemu od samego początku. Wydarzenia zostały poprowadzone w szybkim tempem bez zatrzymywania się. Dlatego nie nudziłem się i zostałem wciągnięty od samego początku. Fabuła trzyma w napięciu przez cały czas i dlatego nie mogłem oderwać się od książki. Kolejna część przygód komisarza była niezwykle mroczna, mocną, bezkompromisową w pewnych momentach, z dawką makabry i przemocy. Autorowi udało się stworzyć świetny klimat podczas działania sprawcy i opisów miejsc zbrodni mające niepokojącą atmosferę od samego początku. Sięgając po Traumę spodziewałem się co mogę dostać i jestem zadowolony z tego co otrzymałem. Śledztwo prowadzone z wyczuciem, z wieloma zwrotami akcji i krwawymi scenami jakie zaserwował mi autor. Wywołująca nieraz różne emocje historia o szaleńcu i jego grze bez zasad jaką prowadzi. Bohaterach uwikłanych w sprawę i chcących powstrzymać sprawcę za wszelką cenę. Książka napisana została przystępnie, lekko, czasami nie brakowało ździebka humoru w relacjach Deryło z Haler, lecz uderzająca bardziej w mroczne tony przez cały czas. Mroczny i nie pozbawiony makabry jak zwykle kryminał od autora lubiącego się w takich klimatach. Kolejny tom okazał się strzałem w dziesiątkę jeżeli chodzi o sięgnięcie po niego i wciągnęła mnie fabuła od początku. Intryga jaką dostałem była niesamowita, pogmatwana, przerażającą, z wieloma zwrotami akcji i zaskakującym zakończeniem. Dlatego przeczytałem szybko i dobrze spędziłem z książką czas. Trauma jest pozycją z cyklu o komisarzu Deryle, która kolejny raz zabrała mnie na przejażdżkę bez zatrzymywania się. Mroczną, makabryczną, bezkompromisową z klimatem i wartą przeczytania. Zachęciła mnie do sięgnięcia po kolejny tom przygód komisarza i jestem ciekawy co tym razem zaserwuje mi autor i jaką zagadkę przygotował w kolejnej książce z tego cyklu. Dlatego chętnie za jakiś czas wezmę się za kolejną część chcąc przekonać się na własnej skórze.

Ocena:
Data przeczytania: 2023-11-05
× 9 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Trauma
2 wydania
Trauma
Max Czornyj
7.5/10
Cykl: Komisarz Eryk Deryło, tom 4

Powrót kultowej serii z Erykiem Deryło! W duecie z podkomisarz Tamarą Haler, Deryło dołączy do przerażającej gry szaleńca. *** Czy nie byłoby pięknie, gdybyśmy wszyscy się zabawili? Całe dzieln...

Komentarze

Pozostałe opinie

Czy jest jakiś autor który tak dokładnie opisuje zbrodnie jak Czornyj? Ja się jeszcze z takim nie spotkałam! :) Dałam kolejną szansę Czornyjowi, po przeczytaniu trzech pierwszych części stwierdziłam...

KA
@czytam_kiedymoge

" Trauma" Maxa Czornyja wciągnęła mnie, przeżuła i wypluła. Wywołała u mnie szereg emocji poczynając od strachu a kończąc na gniewie a nawet furii. Pomysł na fabułę nie był zbytnio nowatorski ale wyk...

Pamiętacie jeszcze moje zachwyty nad twórczością Maxa Czornyja? Miałam od niej dłuższą przerwę, po zakończeniu sprawy Cztery Iksa postanowiłam trochę odetchnąć. W "Traumie" do znanego mi już doskona...

No, no, bardzo dobry kryminał, o zawiłej, nieoczywistej akcji. Komisarz Eryk Deryło wraz z podkomisarz Tamarą Haler muszą stanąć do bestialskiej gry w szczęście i odkryć kim jest morderczy Mistrz Gry...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl