Trzeba długo iść, żeby dojść do siebie

Annabelle Copenhay
10 /10
Ocena 10 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Trzeba długo iść, żeby dojść do siebie
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
10 /10
Ocena 10 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

Trzeba długo iść, żeby dojść do siebie” to powieść z elementami psychologii, która porusza jeden z poważniejszych problemów dziewcząt w czasie dojrzewania, czyli zaburzenia odżywiania. Drastyczne ograniczanie jedzenia i intensywny wysiłek fizyczny pozwalały 16-letniej Dorocie na szybką utratę zbędnych kilogramów i nawiązanie, uzależniającej przyjaźni z Anoreksją. Dzięki wymiotom nie tylko pozbywała się kalorii, ale przede wszystkim pozbywała się złych emocji, uwielbiała towarzyszące jej przy tym uczucie pustki. W tym momencie nie myślała o bolesnym dzieciństwie, życiu pod dyktando, wymagających rodziców-lekarzy i zawalonych studiach. Jednak wyrzuty sumienia z powodu zbyt szybko znikających kilogramów i chwilowa obawa o własny stan zdrowia, doprowadziły dziewczynę do kolejnego etapu rozwoju choroby - niekontrolowanych ataków obżarstwa i wymiotów, tak w jej życiu na długie lata pojawiła się druga przyjaciółka - Bulimia. Konsekwencją obsesyjnego kontrolowania wagi ciała były wahania nastroju i złe samopoczucie, które nie sprzyjało w utrzymywaniu poprawnych relacji z rodziną, znajomymi, przyjaciółmi. Wkraczająca w dorosłość Dorota miała problemy z utrzymywaniem bliskich relacji z mężczyznami, najczęściej wybierała tych niedostępnych, ze zwichrowaną psychiką, wielokrotnie była „ na granicy”- raz się do kogoś zbliżała i zabiegała o jego uwagę, innym razem, (gdy druga osoba wykazywała zainteresowanie) tę osobę od siebie odpychała. Dopiero analiza uczuć i sposobu postępowania bohaterki pod kątem zaburzeń osobowości typu bordeline pozwoliły jej odkrywać bolesną prawdę o sobie samej. Wyniszczona przez chorobę i rozczarowana nieskutecznym leczeniem dziewczyna, szukała każdego sposobu na uwolnienie się od własnego ciała, decydowała się na nadużywanie środków odurzających i nasennych, dopuszczała się prób samobójczych. Czy jeden z tych sposobów okaże się przełomem i zakończy jej ból?
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-7900-781-3, 9788379007813
Wydawnictwo: Psychoskok
Stron: 162

Autor

Annabelle Copenhay Annabelle Copenhay – skończyła studia pedagogiczne oraz studia podyplomowe z psychodietetyki.Obecnie jest studentką psychologii. Annabelle Copenhay pomimo nawracających się zmagań z chorobą zachowała pozytywny stosunek do świata, optymizm i radość z ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Trzeba długo iść, żeby dojść do siebie

18.07.2017

Jeśli jesteście już po lekturze książki Anki Mrówczyńskiej „Bordeline: autoterapia, czyli o sprawach poważnych z solidną dawką autoironii” objętej patronatem Wydawnictwa Psychoskok, to koniecznie sięgnijcie do debiutanckiej powieści „Trzeba długo iść, żeby dojść do siebie”, która również podejmuje to zagadnienie. Książka nie jest publikacją ekspert... Recenzja książki Trzeba długo iść, żeby dojść do siebie

@agnieszka3211@agnieszka3211

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@agnieszka3211
@agnieszka3211
2017-07-18
10 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Bogu nie opiera się na uczuciu, ale na świadomym wyborze, to jest akt woli. Z czasem zobaczysz że wytrwałe, codziennie wybieranie Jego spojrzenia odmienia Twoje życie, że staje się ono lepsze, a to zapewne urodzi w Tobie uczucie do Boga, uczucie dziękczynienia, miłości, może jeszcze jakieś. Może Ci to pomoże.
Cierpienie jest elementem życia, tak samo jak radość i jeśli chcę całą swoja energię skierować na to, żeby nie doświadczyć cierpienia to tracę czas.
Co runie? Nie wiem. Po prostu miałam wrażenie, że całe życie zacznie się jeszcze bardziej walić, a ja nie będę mogła nic zrobić, utrzymać nad tym kontroli.
Moje życie, patrząc z boku mogłoby wydawać się niemal idealne. Dziecko z zamożnej, wykształconej rodziny. Od najmłodszych lat rodzice zapewniali mi i dbali o wszystko.
To było dla mnie okrutne, no, bo jak można żyć świadomie z zaburzeniami odżywiania, które niszczą Ci życie, z których tak bardzo chcesz się wyleczyć. Nie mogłam, nie chciałam zaakceptować tego, bo choroba niszczyła mi życie. Wiele razy próbował mi coś pokazać, uświadomić, ale ja widziałam, tylko złe rzeczy. Jak mogłam z tą chorobą żyć świadomie? To było nie do pomyślenia.
Dodaj cytat