Opinia na temat książki Tuf Wędrowiec

@Mackowy @Mackowy · 2019-11-20 10:17:03
Przeczytane ebook
Tuf Wędrowiec to dla mnie pierwsze, całkiem udane, spotkanie z Martinem w wydaniu SF. Po lekturze przychodzi mi do głowy przede wszystkim to, że Martin jest naprawdę niezłym pisarzem, jednak, jeśli chodzi o całokształt, to żaden z niego wybitny twórca - pisze lekko, dla człowieka, nie wyjaławia mózgu. Do tego książka, mimo że autor zaczął opowieści o Tufie spisywać chyba pod koniec lat 70', przetrwała próbę czasu - nie rażą archaizmy, czy nietrafione (z perspektywy końca drugiej dekady XXI wieku) technologiczne rozwiązania, inna sprawa, że świat wykreowany przez autora Gry o Tron nie jest zbyt oryginalny czy pomysłowy - ot generyczne SF.

No to skąd aż 7/10? już piszę:

Tuf Wędrowiec to książka z przesłaniem. Właściwie przygody spasionego ekologa - wegetarianina, miłośnika kotów, są tłem dla rozważań nad życiem (w sensie biologicznym) i religią (w sensie destruktywnego wypływu bezrozumnego podążania za jej dogmatami), co nadaje całości z lekka sowieckiego posmaku, ale nie lękajcie się - z Martina żaden filozof (mistrz pióra też nie zresztą) więc całość czyta się lekko i przyjemnie. Właśnie to przesłanie, które w dobie poprawności politycznej może zostać uznane za dość radykalne, skłania mnie do nieprzyjemnej refleksji, że dzisiejsza mainstreamowa literatura (w tym wypadku SF) nie stawia przed czytelnikiem żadnych pytań, zmieniając się w ustandaryzowaną nic nie wnoszącą do życia papkę. Czy Martin mówi w Tufie coś odkrywczego? Nie mówi, ale o pewnych rzeczach przypomina, przed innymi przestrzega i to według mnie jest na tyle ważne, że oceniam Tufa Wędrowca jako książkę bardzo dobrą.
Ocena:
Data przeczytania: 2019-05-31
× 3 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Tuf Wędrowiec
3 wydania
Tuf Wędrowiec
George R.R. Martin
8.5/10

Haviland Tuf jest podróżnikiem i rzetelnym, aczkolwiek drobnym międzygwiezdnym kupcem. Dzięki niezwykłemu splotowi zdarzeń staje się właścicielem wiekowego, długiego na wiele mil statku-bazy ziemskie...

Komentarze

Pozostałe opinie

Nie jestem jakimś wielkim fanem sci-fi, a do Martina podchodzę raczej z rezerwą, bo od kilku lat wszędzie jest go trochę za dużo - niebawem Martin wyskoczy mi z puszki pasztetu, jak tak dalej pójdzie...

Kilka opowiadań o olbrzymim albinosie,którym dziwnym zbiegiem okoliczności zostaje właścicielem 30 kilometrowego statku,zaawansowanego technologicznie i pełnego niezwykłych urządzeń,do których należą ...

Tuf skradł moje serce. Z wyglądu przypomina mi samego autora (no może poza łysiną),z charakteru - tak właśnie sobie wyobrażam Martina. Inteligentny olbrzym o pozornym braku poczucia humoru, uwielbiają...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl