Spirytyści, psychole, duchy, kumple… Kto mówi, że śmierć to koniec wszystkiego? Szesnastoletnia Lucy jest duchem. Od pół roku tkwi w miejscu, gdzie została zamordowana – to znaczy w miejskim szalecie na Carnaby Street w Londynie. Nie może się stamtąd wydostać. Jeremy jest jedynym człowiekiem, który ją widzi i słyszy. Lucy ma pecha, bo facet wygląda jak znękany życiem nauczyciel geografii, ale zyskuje przy bliższym poznaniu. Bardzo chce pomóc widmowej kumpeli i to się liczy! Jeremy znajduje sposób, żeby jego podopieczna mogła swobodnie opuszczać swoje lokum. Lucy poznaje wkrótce przystojnego ducha o imieniu Ryan. Buntuje się, gdy Jeremy nalega, żeby na własną rękę spróbowali wytropić jej mordercę. Musi stawić czoło swoim obawom i lękom… Powieść zaciekawia i wciąga, a humor stanowi przeciwwagę dla mrocznych wątków dotyczących zabójstwa i utraty. Książka świeża i odkrywcza. THE BOOKSELLER