Opinia na temat książki Vicious: Nikczemni

PonadPrzeciętność to zaleta, wada czy dar?

Dwaj studenci medycyny wydają się idealni. Są młodzi, genialni i niewyobrażalnie ambitni, ale kieruje nimi niezdrowa zazdrość i rywalizacja między sobą. Choć na pozór są parą przyjaciół, bliżej im do wrogów, którzy na chwilę zawiesili topór wojenny.

Gdy Eli rozpoczyna badania nad kontrowersyjnym tematem PonadPrzeciętnych ludzi, maski jakie oboje założyli znikają. Niekontrolowane eksperymenty, ich konsekwencje i skutki oboczne doprowadzają do stanu, w którym sami nie odróżniają już dobra od zła.

Victor Vale po latach obiecuje zemstę, skrzętnie zaplanowaną i bolesną. W swych działaniach nie cofa się przed niczym, zabija w sobie moralność i uparcie dąży do celu sięgając po wszystkie możliwe środki. Jest to bohater bardzo dobrze skonstruowany psychologicznie, a jednocześnie wzbudza ogromną sympatię w czytelniku, w przeciwieństwie do fanatycznego Eliego Cardale'a.

Przedstawiona historia w moim odczuciu była nieco przeciągana i w połowie czytania poczułam lekkie znużenie. Mimo wszystko, książka trzymała mnie w napięciu, a zamysł autorki z wprowadzeniem skoków w czasie wybudzał mnie niekiedy, oferując kolejną dawkę ciekawości "co będzie dalej".

Mimo wszystko, nie jest to lekka pozycja. Opisywana historia porusza kwestie istnienia, sprawiedliwości i religii, co dla niektórych może być problemem. Jeśli jednak szukacie fantastyki, która wymaga od czytelnika zastanowienia i przeanalizowania cudzych poglądów - bardzo polecam "Vicious".