Opinia na temat książki W krainie kolibrów
Przeczytane
Obyczajówki lepsze i gorsze
Sagę tę czytam dziwnie, bo od końca. Ale tak jest lepiej, bo trzecia część jest najciekawsza - chyba że mnie druga zaskoczy.
Część pierwsza zaczyna się dosyć niemrawo. Ale jak już się przebiłam przez te 3 przegadane rozdziały, to się bardzo wciągnęłam w fabułę i w zasadzie przeczytałam książkę w 2 dni. Jest to telenowela, trzeba to jasno powiedzieć, ale bardzo ciekawa. Akcja rozgrywa się w Argentynie w drugiej połowie XIX wieku. Główne bohaterki są dwie. Ich postacie są skontrastowane diametralnie: jedna jest biedna, a druga bogata.
Zaletą książki jest tło wydarzeń. Argentyna pokazana jest w różnych kontekstach w miarę wszechstronnie, bo mamy kilka środowisk: bogatą estancię i slumsy Buenos Aires oraz górską osadę Indian. Świat tamtych czasów był okrutny. Przeżywały jednostki dynamiczne albo złe. Dodałam jedną gwiazdkę za to tło historyczne, bardzo ciekawe.
Część pierwsza zaczyna się dosyć niemrawo. Ale jak już się przebiłam przez te 3 przegadane rozdziały, to się bardzo wciągnęłam w fabułę i w zasadzie przeczytałam książkę w 2 dni. Jest to telenowela, trzeba to jasno powiedzieć, ale bardzo ciekawa. Akcja rozgrywa się w Argentynie w drugiej połowie XIX wieku. Główne bohaterki są dwie. Ich postacie są skontrastowane diametralnie: jedna jest biedna, a druga bogata.
Zaletą książki jest tło wydarzeń. Argentyna pokazana jest w różnych kontekstach w miarę wszechstronnie, bo mamy kilka środowisk: bogatą estancię i slumsy Buenos Aires oraz górską osadę Indian. Świat tamtych czasów był okrutny. Przeżywały jednostki dynamiczne albo złe. Dodałam jedną gwiazdkę za to tło historyczne, bardzo ciekawe.
Ocena:
Data przeczytania: 2017-01-08
× 7
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
/o-1319359/n/w-krainie-kolibrow)
W krainie kolibrów
Sofia Caspari
5.7/10
Cykl:
Saga argentyńska, tom 1
W krainie kolibrów to pierwszy tom żywiołowo opowiedzianej sagi rozgrywającej się na tle zapierającej dech argentyńskiej panoramy. Sofia Caspari zabierze cię w podróż dramatycznych zwrotów akcji, barw...
Komentarze
Pozostałe opinie
Główna bohaterka ma w sobie tyle życia co wydarta z grządki rzepa. Rozwlekłe,nużące rozważania o każdym bzdecie i niekończące się opisy każdego przedmiotu,budynku,każdej pary gaci itd doprowadzały mni...
Takie czytadło dla kobitek. W sumie na zabicie czasu w sam raz. Idealny scenariusz na telenowele. Podobno kolejne części są lepiej napisane. Jeśli bedą dostępne w bibliotece na pewno wypożyczę.
@icylemonna
