W pułapce sprawiedliwości

Damian Jopa ...
W pułapce sprawiedliwości
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie

Opis

Życie Dominika, polskiego emigranta w niewielkim
angielskim miasteczku, płynie spokojnym,
przewidywalnym torem. Los sprawia, że pewnego dnia
mężczyzna staje się świadkiem napadu na bank, a
następnie zostaje uprowadzony w charakterze
zakładnika. Kolejne dni pokazują, że zarówno porywacz,
jak i jego ofiara niezbyt ściśle odgrywają przypisane im
role…
„W pułapce sprawiedliwości" to wciągająca powieść
sensacyjno-obyczajowa, która udowadnia, że osoby,
które spotykamy, nie pojawiają na naszej drodze
przypadkowo, a motywy ich postępowania nigdy nie
przedstawiają się jedynie w czarnym lub białym kolorze.
Data wydania: 2024-10-26
ISBN: 978-83-970935-8-4, 9788397093584
Wydawnictwo: DOMINIKA CADDICK FIRMA WYDAWNICZA DC BOOK
Stron: 200
dodana przez: damianjopa94

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Coś mi się wydaje, że książka W pułapce sprawiedliwości aż się prosi o Twoją recenzję. Chyba jej nie odmówisz?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Cytaty z książki

(...) Z perspektywy czasu czasu dziękuję za wszystko, czego doświadczyłem. Przebieg mojego życia jest świadectwem mojego rozwoju. Zawsze przywołuję wspomnienia, gdy myślę, że brakuje mi sił i że nic dobrego już się nie wydarzy. Dzięki temu odzyskuję nadzieję i zaczynam wierzyć, że świat jest piękny. Wiem, że to, co mi się przydarza, jest kolejną lekcją do odrobienia. Przecież musi być źle, żeby docenić to, co dobre. (...)
(...)Po kilku minutach znaleźliśmy się pod opustoszałym magazynem. Zahamowaliśmy gwałtownie obok srebrnego audi z przyciemnionymi szybami. Kierowca wysiadł z samochodu i zostawił mnie samego, dzięki czemu uruchomił się mój instynkt przetrwania. Zacząłem szarpać lewą ręką w kajdankach, próbując wyłamać uchwyt przy drzwiach. Niestety, dysponowałem siłą tylko nieco większą niż mrówka, więc mój wysiłek poszedł na marne. Rozglądałem się gorączkowo w poszukiwaniu czegoś, czego mógłbym użyć, choćby w samoobronie. Przerwał mi dźwięk otwieranych gwałtownie drzwi.
– Wysiadaj. – Usłyszałem i zobaczyłem przed oczami lufę pistoletu.(...)
Dodaj cytat