(...)Po kilku minutach znaleźliśmy się pod opustoszałym magazynem. Zahamowaliśmy gwałtownie obok srebrnego audi z przyciemnionymi szybami. Kierowca wysiadł z samochodu i zostawił mnie samego, dzięki czemu uruchomił się mój instynkt przetrwania. Zacząłem szarpać lewą ręką w kajdankach, próbując wyłamać uchwyt przy drzwiach. Niestety, dysponowałem siłą tylko nieco większą niż mrówka, więc mój wysiłek poszedł na marne. Rozglądałem się gorączkowo w poszukiwaniu czegoś, czego mógłbym użyć, choćby w samoobronie. Przerwał mi dźwięk otwieranych gwałtownie drzwi.
– Wysiadaj. – Usłyszałem i zobaczyłem przed oczami lufę pistoletu.(...)
Został dodany przez: @damianjopa94@damianjopa94
Pochodzi z książki:
W pułapce sprawiedliwości
W pułapce sprawiedliwości
Damian Jopa ...

Życie Dominika, polskiego emigranta w niewielkim angielskim miasteczku, płynie spokojnym, przewidywalnym torem. Los sprawia, że pewnego dnia mężczyzna staje się świadkiem napadu na bank, a następnie ...

Komentarze