W służbie Hitlera

Klara zostaje wezwana do pracy dla dyktatora Adolfa Hitlera. Została zmuszona do opuszczenia rodzinnego domu, aby być na całkowitą wyłączność pracodawcy.
Jak się okazuje obiecany obraz dobrobytu to tylko miraż, a prawda ma zupełnie inne oblicze..

Momentami miałam wrażenie, że autor stworzył postać Klary tylko po to, aby była postacią drugoplanową, chociaż historia powinna bardziej zobrazować jej życiorys. Natomiast dużo jest tutaj faktów z życia Hitlera i jego współpracowników, autor ma sporą wiedzę i wykazał się zbierając wszystkie informacje i fakty na jego temat. Więc jak na literaturę historyczną jest ciekawym zbiorem wiadomości, myślę, że zdecydowanie lepiej czytało by się ją w formie literatury faktu niż urozmaicać ją i klasyfikować w beletrystyce.

Jak dla mnie, gdyby książka zawierała jedynie fakty z życia dyktatora i odnosiła się do jego historii ukazując jego przepełnione przeciwnościami życie to byłaby ciekawa o kolejne ciekawostki z okresu wojennego. Jednak sama postać bohaterki, nieco mnie rozczarowała.

Od literatury tego typu oczekuję poruszenia, sporej dawki emocji, w tym przypadku otrzymałam jedynie historię z autentycznymi wydarzeniami i wymyślonymo elementami, aby pasowały do fabuły, które niestety nie dostarczyły mi oczekiwanych wrażeń.

Jednak jeśli poszukujecie książki z elementem i punktem widzenia z tej drugiej strony, gdzie poznajemy zbrodniarzy wojennych to można w niej poznać wiele faktów.

Klara Koch zostaje zatrudniona, jako osobista kucharka samego Adolfa Hitlera. Kobieta jak i reszta służby widzi wszystkie dolegliwości, nałogi, problemy Führera jak i jego ludzi. Zauważa jednak, że nie wszyscy są mu przychylni. Co zrobi z tą wiedzą?

Myślałam, że książka będzie wyglądała trochę inaczej. Tutaj dostajemy szczegółowe opisy osób historycznych, które szczerze powiedziawszy nie za bardzo mnie interesowały. Było dużo sytuacji, gdzie to głównym bohaterem był Hitler, a nie kucharka Klara, co nie przypadło mi do gustu.

Liczyłam bardziej na punkt widzenia głównej bohaterki, a nie kilkunastu osób. Historię czytało mi się bardzo wolno, a ściany tekstu nie sprzyjały szybszemu czytaniu.

Tak jak wcześniejsza książka autora mi się podobała tak ta już nie. Kompletnie nie potrafiłam wczuć się w świat przedstawiony, a żaden z bohaterów nie zdobył mojej uwagi na dłużej.