Dzisiejsza kultura uczy nas żyć „po bandzie”, a właściwie „od bandy do bandy”. Z jednej strony oczekuje, że będziemy coraz lepsi, coraz bardziej świadomi samych siebie, coraz lepiej wyszkoleni, fachowi, wysportowani, szczupli i zgrabni, a z drugiej strony zewsząd słyszymy komunikat: nie ograniczaj się – rób to, na co masz ochotę. Paradoksy wypełniają niemal wszystkie sfery naszego życia. A gdzie w tym wszystkim jest Pan Bóg? Jak odczytać znaki Jego obecności w świecie, który czasami wygląda jak supermarket pełen promocji? Ucz się być cierpliwym, obserwuj, przesiewaj przez Słowo, wyglądaj, oczekuj. Przyjdzie!