Wałęsa. Człowiek z teczki

Sławomir Cenckiewicz
8.6 /10
Ocena 8.6 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów
Wałęsa. Człowiek z teczki
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.6 /10
Ocena 8.6 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów

Opis

Tak demaskatorskiej książki o Lechu Wałęsie jeszcze nie było! Ostry, odkrywczy i nowatorski publicystyczno-historyczny pamflet będący odpowiedzią na zalew kłamstwa o "naszej ikonie". Kontrapunkt do filmu Andrzeja Wajdy! Tym razem Sławomir Cenckiewicz - popularny historyk, znany dotąd z opasłych i naukowych tomów, wspiął się na wyżyny publicystyki i napisał wreszcie książkę bez przypisów, w przystępnej formie odsłaniającą nowe i skrywane fakty. Wałęsa. Człowiek z teczki to jaskrawa prawda o esbeckich źródłach mitu Wałęsy. To oskarżenie elit III RP - okrągłostołowego sojuszu nomenklatury z jej agentami i "pożytecznymi idiotami" - o sprzeniewierzenie się i poniżenie narodowego ruchu "Solidarności". Wolisz prawdę od kłamstwa? Czujesz sie oszukany przez tandem Jaruzelski-Wałęsa? Pozostajesz lojalny wobec Sierpnia '80 i idei "Solidarności"? Koniecznie przeczytaj prawdziwą książkę zamiast oglądać fałszywy film!
Data wydania: 2013-10-14
ISBN: 978-83-7785-356-6, 9788377853566
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Kategoria: Biografia
Stron: 450

Autor

Sławomir Cenckiewicz Sławomir Cenckiewicz
Urodzony 20 lipca 1971 roku w Polsce (Gdynia)
Sławomir Ryszard Cenckiewicz – polski historyk czasów najnowszych, doktor habilitowany nauk humanistycznych (2011), publicysta. Od 2016 dyrektor Wojskowego Biura Historycznego im. gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego, w skład którego wchodzi m.in. Ce...

Pozostałe książki:

Wałęsa. Człowiek z teczki Anna Solidarność Agentura. Wałęsa, Skubiszewski, Kieżun, Hermaszewski, Rotfeld i inni Atomowy szpieg. Ryszard Kukliński i wojna wywiadów Długie ramię Moskwy. Wywiad wojskowy Polski Ludowej 1943–1991 SB a Lech Wałęsa Przyczynek do biografii Anna Walentynowicz (1929-2010) Historia Konfidenci. Archiwa ujawniają prawdę Nie Ma Wolności Bez Wielkości O Polskę Całą, Wielką I Wolną Obłęd 1944 czy 2013 Oczami bezpieki : szkice i materiały z dziejów aparatu bezpieczeństwa PRL Polska za linią Curzona Transformacja Gdański grudzień 70 Lech Kaczyński. Biografia polityczna Operacja Zorza II t.28 Prezydent Lech Kaczyński 2005-2010 Sprawa Lecha Wałęsy Tadeusz Katelbach biografia polityczna 1897-1977 Śladami bezpieki i partii
Wszystkie książki Sławomir Cenckiewicz

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Wałęsa a transformacja

8.08.2020

Swego czasu, chyba już po połowie lat 90-tych, poznałam gwardiana jednego z klasztorów franciszkanów. Był on niezwykle zafascynowany osobą Lecha Wałęsy. Po niedzielnej mszy szybciutko wychodził przed kościół, by o nim i o sytuacji w kraju rozmawiać ze swymi parafianami. To od niego słyszałam, że Wałęsa jest "tylko jeden". Nie wiem, jakie dzisiaj m... Recenzja książki Wałęsa. Człowiek z teczki

Lech Wałęsa: prawda i fikcja

25.06.2021

Tytuł książki znanego historyka nawiązuje do filmu Andrzeja Wajdy Wałęsa. Człowiek z nadziei. Abstrahując od tematu, przypomnę, że to była bardzo zła produkcja, utrwalająca mity na temat legendarnego przywódcy ''Solidarności" (m.in. kontrowersje wzbudza milicjantka karmiąca własną piersią maleńką córkę zatrzymanego- Magdalenę). Rozpropagowano Henr... Recenzja książki Wałęsa. Człowiek z teczki

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@tsantsara
2019-11-26
9 /10
Przeczytane Biografie, wspomnienia, pamiętniki, dzienniki, listy, rozmowy Publicystyka, pisma polityczne

Cenckiewicz, wbrew propagandzie, wcale nie jest zaślepiony nienawiścią do Wałęsy - to raczej tylko rozczarowanie bardzo młodego w latach 80' opozycjonisty z Gdańska do idola, który okazał się człowiekiem słabym, zamiast niezłomnym. Ale bycie słabym człowiekiem nie jest grzechem śmiertelnym w oczach ludzkich: ludzie najczęściej SĄ słabi, a niezłomni to wielka rzadkość. Nikt więc nie oczekiwał od Wałęsy, że będzie idolem, że nie będzie się mylił, że nagle stanie się "nadczłowiekiem". Ale co innego upadać, gdy się jest słabym i powstawać (do przebaczenia wystarczy odwaga cywilna, by się przed sobą i ludźmi do tego upadku przyznać), a co innego wyrzec się przyjaciół, zapomnieć o skrzywdzonych, kiedy się objęło najwyższą funkcję w państwie. Mało tego: wykorzystywać tę władzę do mataczenia, ukrywania prawdy i grożenia ludziom, którzy mogliby ją upublicznić - to już więcej niż zwykły ludzki strach czy tchórzostwo słabych i zastraszonych. Cenckiewicz próbuje na podstawie licznych dokumentów prześledzić, jakiej prawdy może się Wałęsa bać, czego się wypiera, z jakiego powodu grozi tym, którzy chcą ją ujawnić i komu potrzebny jest mit o jego niezłomności. Bo tu raczej nie chodzi o osobisty interes Wałęsy.
A oto kilka faktów i sytuacji, które są symptomatyczne dla bohatera książki i bohatera mitu solidarnościowego. Pierwsze dwa świadczą może tylko o ludzkiej małości, kolejne obciążają go już jednak nie jako człowieka czy prostego robotnika, lecz jako działacza chronionego przez komun...

× 1 | link |
@Grzegorz.
2024-01-14
8 /10
Przeczytane Literatura faktu
@rimland
2021-12-25
8 /10
Przeczytane Historia XX wiek/ Polityka
@ladymakbet33
2021-01-19
9 /10
Przeczytane
@piaty
2020-11-04
9 /10
Przeczytane E-book
@Anna_Natanna
2020-08-08
7 /10
Przeczytane
LA
@lapide
2020-07-12
10 /10
Przeczytane Przeczytane 2020

Cytaty z książki

Mąż kupił za wygrane w totolotka pieniądze pierwszy telewizor. Pralkę kupiliśmy dzięki temu, że mąż znów wygrał w totolotka (...) On do dziś gra w totolotka. Jednak Pan Bóg nie daje mu wygrywać, gdyż nie potrzeba mu już tych wygranych. On zawsze powtarza: "Kiedy bardzo potrzebowałem, to wygrywałem". A teraz nie wygrywa.
(...) Między innymi zadał mu pytanie, skąd on czerpie treści do swoich różnych wypowiedzi publicznych, gdyż są one wyjątkowo przenikliwe. W odpowiedzi usłyszał: "To nie są moje mądrości! To, co mówię, to jest tylko powtarzaniem słów, które mi w danej chwili dyktuje Matka Boska"(...)
Ale zazdrość i ambicja to nie jedyna przyczyna sporu Wałęsy z Walentynowicz. Chodziło o coś więcej. O to, czym ma być dziedzictwo Sierpnia 80 i jaką strategię walki z komunistami powinna przyjąć "Solidarność". Był to zatem konflikt między tym, co małe, ambicjonalne i zdradzieckie, a tym, co wielkie, ideowe i suwerenne w całym ruchu "Solidarności".
Oni cały czas pytali: - A proszę pana, czy pan był agentem? To był długi dzień i wychodząc rzuciłem:
- Tak, byłem agentem, co oni wzięli za przyznanie się.
Podeszłam do Papieża. - Ale ja nie mam czym pisać - zmartwił się Ojciec Święty. Podano mu długopis. Podszedł do stolika, pochylił się nad książką. Nagle słyszę wrzask Wałęsy: - Jak pani śmie wykorzystywać Ojca Świętego! Pani jest bezczelna! Ja mam pierwszeństwo, mam dzieci, a tak się nie zachowuje! - Panie Wałęsa, załatwicie te sprawy później, dobrze? - spokojnie odpowiedział Papież.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl