W Polsce kuchnia węgierska kojarzy się głównie z gulaszem i tokajskimi winami. A przecież jest ona znacznie bardziej różnorodna! Oprócz niezliczonej ilości zup dysponuje szerokim wachlarzem wszelkich pörköltów, tokányi i paprykarzy, a już absolutnym specialité są różnego rodzaju potrawy mączno-ziemniaczane. Wiele potraw kuchni węgierskiej, takich jak wspomniany gulasz czy leczo, już dawno przyjęło się w polskiej kuchni. Stało się tak głównie dlatego, że przez blisko 1000 lat nasze narody sąsiadowały ze sobą i prowadziły bardzo ożywione kontakty, zarówno gospodarcze, jak i polityczne. To właśnie z tego okresu pochodzi powiedzenie "Polak, Węgier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki". Węgry są krajem ponad trzy razy mniejszym od Polski i stanowią swojego rodzaju miniaturę naszego kraju. Zamiast wysokich Tatr mają niezbyt wysokie przedgórze karpackie i alpejskie. Zamiast dostępu do morza mają największe jezioro w środkowowschodniej Europie. Ale wszystkie braki rekompensują Węgrom doskonałe warunki klimatyczne. Dzięki nim kraj cieszy się ogromnym zainteresowaniem turystycznym, ale przede wszystkim wyśmienite efekty przynosi uprawa dwóch najważniejszych dla tego narodu roślin winnej latorośli i papryki.