Wicher śmierci

Steven Erikson
9 /10
Ocena 9 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Wicher śmierci
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
9 /10
Ocena 9 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

Imperium Letheryjskie chwieje się w posadach. Otoczony przez pochlebców oraz agentów przekupnego kanclerza cesarz Rhulad Sengar pogrąża się w obłędzie. Wszędzie roi się od spisków. Imperialna tajna policja wszczyna kampanię terroru skierowaną przeciwko obywatelom. Zbłąkany, ongiś bóg obdarzony zdolnością jasnowidzenia, nagle przestaje dostrzegać przyszłość. Woń chaosu zwabia straszliwe siły, które zbliżają się ze wszystkich stron. Z chylącego się ku upadkowi imperium próbuje uciec grupa uchodźców. Jeden z nich, Fear Sengar, poszukuje duszy Scabandariego Krwawookiego, który mógłby uratować jego brata cesarza. Grupie towarzyszy jednak najstarszy i najbardziej nieprzejednany wróg Scabandariego: Silchas Ruin, brat Anomandera Rake'a. Na plecach nosi wciąż świeże rany zadane nożami Scabandariego, a jego motywy są wysoce niepewne... To okrutna, mroczna opowieść o wojnie, zdradzie, ciemności i niepowstrzymanej magii, kolejny tom najbardziej ekscytującego i wizjonerskiego cyklu epickiej fantasy....  
Tytuł oryginalny: Reaper's Gale
Data wydania: 2013-07-19
ISBN: 978-83-7480-365-6, 9788374803656
Wydawnictwo: MAG
Cykl: Malazańska Księga Poległych, tom 7
Stron: 880
dodana przez: kazal_ka
Mamy 3 inne wydania tej książki

Autor

Steven Erikson Steven Erikson
Urodzony 7 października 1959 roku w Kanadzie (Toronto)
Steven Erikson (właśc. Steve Rune Lundin) – kanadyjski pisarz fantasy. Z wykształcenia archeolog i antropolog. Przez długi czas żył w Wielkiej Brytanii, obecnie mieszka w Kanadzie. Najbardziej znanym dziełem Eriksona są Opowieści z Malazańskiej K...

Pozostałe książki:

Ogrody Księżyca Bramy Domu Umarłych Krwawy trop Cena Szczęścia Wspomnienie lodu Zdrowe zwłoki Miecze i mroczna magia Wspomnienie Lodu. Cień przeszłości Dom Łańcuchów. Konwergencja Myto ogarów Męty Końca Śmiechu Okaleczony bóg Okaleczony bóg. Kolanse Opowieści o Bauchelainie i Korbalu Broachu. Tom 1 Przypływy nocy. Siódme zamknięcie Pył snów. Wymarsz Wicher śmierci Bóg nie jest chętny Crack'd Pot Trail Dom łańcuchów Fall of Light Kuźnia ciemności Opowieści o Bauchelainie i Korbalu Broachu. Tom 2 Przypływy nocy Pył snów The Fiends of Nightmaria Wicher śmierci. Ekspedycja Wurms of Blearmouth Łowcy kości Dom Łańcuchów. Dawne dni Myto Ogarów. Początek Myto ogarów. Miasto No Life Forsaken Okaleczony bóg. Szklana Pustynia Przypływy nocy. Misterny plan Pył snów. Pustkowia Time's Cursed Cartwheel Upon a dark of evil overlords Walk in Shadow* Walk in shadow* Wicher śmierci. Imperium Wspomnienie Lodu. Jasnowidz Łowcy kości. Powrót Łowcy kości. Pościg
Wszystkie książki Steven Erikson

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Wicher śmierci nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Anjo
2021-08-22
8 /10
Przeczytane ✅Fantasy, sci- fi

Fascynacja Malazem trwa.
I nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić. Erikson dalej zaskakuje złożonością fabuły i funduje czytelnikowi wysoki próg istnie wymagającej lektury, pełnej zaskakujących wątków i dość ciekawych powiązań między nimi.

Pierwsza połowa to wolno tocząca się akcja oraz wplątany w nią szkic poszczególnych ras i wzajemnych korelacji między nimi. Dużo tutaj Edur i Letheru, mniej Malazu. Poza tym fabuła jest poprowadzona tak, że cały czas ma się wrażenie, że autor za chwilę zrzuci jakąś bombę. I tak się dzieje - druga połowa lektury to już istny rollercoaster zamachów, zdrad, intryg, wszelakiego rodzaju walk i potyczek do spółki z pojawiającą się plejadą pobocznych bohaterów oraz zwiększonym udziałem pradawnych bogów i starożytnej magii.

Nie wszystkie wątki zostały rozwiązane, pojawiły się nawet nowe niteczki, których do końca nie rozumiem, bo nie udało mi się ich jeszcze rozpracować, stąd nie mam pojęcia, czy są one jakoś ze sobą powiązane, czy stanowią podstawę zupełnie nowych wątków. Po raz kolejny musiałam posiłkować się streszczeniami, omijając spojlery, żeby połapać się w tym wszystkim, co Erikson namotał(😜).

No ale to wszystko powolutku nabiera kolorów i zaczyna zmierzać do czegoś konkretnego, do czegoś, co mam nadzieję dowiedzieć się w następnym tomie, za który mam zamiar zabrać się niezwłocznie. Najlepsze jest to, że ilekroć próbuję w międzyczasie czytnąć coś innego niż MKP, to jedną nogą wciąż tkwię w mala...

× 1 | link |
@janusz.szewczyk
2021-11-21
10 /10
Przeczytane PRZENIESIONE 2011 i wcześniej Posiadam Safety 2011 i wcześniej Safety Sprzedane Posiadam Safety 2022 2013 PRZENIESIONE Sprzedane 2022 2013

Cytaty z książki

Wszyscy jednak wiemy, że świat
odziedziczą nie sprawiedliwi, lecz bezczelni...
Otwórz przed nimi dłoń brzegu i patrz, jak odchodzą w morze.
Wmuś im wszystko, czego potrzebują, i zobacz, jak tęsknią
za wszystkim, czego chcą.
Ofiaruj im spokojną taflę słów i patrz, jak wyciągają miecz.
Pobłogosław ich pokojem i zobacz, jak pragną wojny.
Przyznaj im ciemność, a będą pożądali światła.
Zadaj im śmierć i słuchaj, jak błagają o życie.
Spłodź życie, a wymordują ci rodzinę.
Bądź taki jak oni, a ujrzą w tobie innego.
Okaż swą mądrość, a zostaniesz głupcem.
Brzeg ustępuje przed morzem.
A morze, przyjaciele,
Nie śni o was.
Modlitwa Shake’ów...
...pogardy dla ludzkiego rodzaju, dla nędznej egzystencji śmiertelników, którzy zwali ślepotę wzrokiem, ignorancję zrozumieniem, a urojenia wiarą...
Wybrani. To dopiero była zarozumiałość na przerażającą skalę.
Albo wszyscy jesteśmy wybrani, albo żaden z nas. Jeśli prawdą jest to pierwsze,
wszyscy staniemy przed tym samym sędzią i czeka nas taka sama sprawiedliwość.
Bogaci i zadłużeni, panowie i niewolnicy, mordercy i ofiary, gwałciciele i gwałceni, wszyscy bez wyjątku. Dlatego trzeba modlić się często – jeśli to pomaga – i uważać na własny cień.
Bardziej prawdopodobne wydawało się jej jednak to, że nikt nie jest wybrany i
dusz nie czekał żaden sąd. Jedynym przeznaczeniem śmiertelników była nicość.
Och, bogowie z pewnością istnieli, ale żadnego nic nie obchodził los dusz
śmiertelników, chyba że mogli podporządkować je własnej woli, uczynić z nich
żołnierzy w swych bezsensownych, niszczycielskich wojnach.
Wszystko się kończy. Gatunki
wymierają. Przekonanie, że jest inaczej, było tylko zarozumiałością, produktem
wybujałego ego, przekleństwem nadmiernego poczucia własnej wartości.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Ogrody Księżyca
Ogrody Księżyca
Steven Erikson
7.9/10
Krwawa i wyczerpująca wojna trwa już dwanaście lat. Rządzone twardą ręką Imperium Malazańskie podbij...
Bramy Domu Umarłych
Bramy Domu Umarłych
Steven Erikson
9.1/10
Bramy Domu Umarłych są drugim rozdziałem monumentalnej Malazańskiej Księgi Poległych. Doskonałą powi...
Wspomnienie lodu
Wspomnienie lodu
Steven Erikson
9/10
Na spustoszonym kontynencie Genabackis zrodziło się nowe, straszliwe imperium, Pannion Domin, które...
Wspomnienie Lodu. Cień przeszłości
Wspomnienie Lodu. Cień prze...
Steven Erikson
7.7/10
Na spustoszonym kontynencie Genabackis zrodziło się nowe, straszliwe imperium, Pannion Domin, które ...
Wspomnienie Lodu. Jasnowidz
Wspomnienie Lodu. Jasnowidz
Steven Erikson
Na spustoszonym kontynencie Genabackis zrodziło się nowe, straszliwe imperium, Pannion Domin, które ...
Dom łańcuchów
Dom łańcuchów
Steven Erikson
8/10
Od wydarzeń opisanych w „Bramach Domu Umarłych” minęło kilka lat. Sznur Psów uległ zagładzie. Coltai...