Cytaty z książki "Wiedźmikołaj"

Dodaj nowy cytat
Część umysłu Biliousa pomyślała: pociąga mnie dziewczyna, która musi wyłączyć wszystkie pozostałe funkcje mózgu, żeby przypomnieć sobie kolejność liter w alfabecie. Z drugiej strony jednak ją pociąga ktoś w todze, która wygląda, jakby rodzina łasic urządziła sobie na niej imprezę.
Zdążył pojąć, ze jeśli Herbatka chce, żeby człowiek coś zrobił, a ten człowiek nie bardzo sobie z tym radzi, to najlepszym rozwiązaniem-a może nawet jedynym rozwiązaniem-jest jak najprędzej nauczyć się radzić sobie doskonale.
Normalność jest tym, czym się ją uczyni.
Uzyskanie wykształcenia przypominało trochę chorobę przenoszoną drogą płciową. Człowiek przestawał się nadawać do sporej liczby zajęć, a potem nachodziła go chęć, by przekazać ją dalej.
(...) ludzie zapomnieli, że najstarsze opowieści mówią - tak czy inaczej o krwi. Usunęli tę krew, żeby opowieści bardziej nadawały się dla dzieci, a przynajmniej dla ludzi, którzy je dzieciom czytają - bardziej niż dla samych dzieci (które na ogół całkiem lubią krew, pod warunkiem, że przelewana jest przez tych, którzy zasłużyli). A później się dziwili, dokąd prowadzą te opowieści.
Wsadził palec do dzbana.
Kiedy go wyjął, na końcu lśniła pojedyncza kropla.
- Ostrożnie, nadrektorze - ostrzegł dziekan. - To, co tam mamy, może reprezentować czystą trzeźwość.
Ridcully znieruchomiał z palcem w połowie drogi do ust.
- Słuszna uwaga - przyznał. - Nie chciałbym w moim wieku zacząć być trzeźwym. - Rozejrzał się. - Jak testujemy takie rzeczy?
- Zwykle szukamy ochotników wśród studentów - odparł dziekan.
- A jeśli żaden się nie znajdzie?
- Podajemy im to i tak.
- Czy to trochę nieetyczne?
- Nie, jeśli nic im nie mówimy, nadrektorze.
(...) Skrytobójcy zawsze się spóźniają, bo to taki styl. Jasne?
- Ale ten jest psychiczny.
- Ekscentryczny.
- A jaka to różnica?
- Worek szmalu.
Banjo powstał niby górski łańcuch wypchany łagodnie między dwoma płytami kontynentalnymi.