Obawy, z którymi wchodzili mieszkańcy Krakowa w okres II Rzeczypospolitej, okazały się niekiedy całkiem uzasadnione. Sen z powiek spędzały im nie tylko problemy ekonomiczne i ich konsekwencje, ale również szeroko rozumiane kwestie bezpieczeństwa i porządku publicznego. W uliczkach i zakamarkach Królewsko-Stołecznego Miasta Krakowa, miejsca pełnego majestatycznej, podniosłej atmosfery duchowej i kulturowej stolicy Polski, usłyszeć można było nie tylko dźwięk wawelskich dzwonów, ale również głos jego ograbianych, gwałconych i mordowanych mieszkańców oraz krzyk ich oprawców. Oni wszyscy również tworzyli historię tego miasta. Książka Krzysztofa Kloca poświęcona jest ważnej, acz często zapomnianej kwestii marginesu społecznego w międzywojennym Krakowie.