Cytaty z książki "Więzy krwi"

Dodaj nowy cytat
– Nie będę gadać z pedałem! – Mężczyzna poderwał się z krzesła, lecz spojrzenie policjanta osadziło go na miejscu. – Niech mnie przesłucha jakaś policjantka. Może być nawet ta wariatka.
– Jesteś pewien, że ona nie jest lesbijką? – zakpił Marcin. – Przecież prowadzała się z tamtą drugą.
Bobkowski i tę wypowiedź wziął na poważnie, gdyż wydawał się autentycznie przerażony.
– Kurwa, wy tu wszyscy jesteście zboczeni. Ja pierdolę, jaki syf!
Dzieci idą w ślady ojców, często nie ma to nic wspólnego z więzami krwi.
Tajemnice mają to do siebie, że lubią wychodzić na wierzch, w najmniej spodziewanych i jeszcze w najmniej stosownych momentach.
Czytolę, dzięki temu żyję życiem wielu osób.
Tak to jest, jak się podsłuchuje. To właśnie w ten sposób rodzą się plotki. Podsłuchasz część, resztę sobie dopowiesz i w świat rusza informacja, całkiem różna od pierwotnej.
Trzeba uważać na życzenia, bo mogą się spełnić, nie koniecznie zgodnie z tym, co byśmy chcieli.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl