Opinia na temat książki Wigilia Dnia Zmarłych

MA
@Martak180 · 2019-01-02 20:22:50
Powieść podzieliłabym na trzy części. Pierwsza to życie barowe, imprezowanie; druga to bal halloweenowy, zaś trzecia – ceremonia na balu o północy. Pierwsza może nużyć podobieństwem wieczorów i ciężkim kalibrem rozmów. Druga część to inny świat – majestatyczny zamek w środku lasu, a w nim każda komnata inna, tworząca specyficzny klimat. Goście to przebierańcy – znane osobistości realnych i fantastycznych. I jak to na balu przemówienie, taniec, kolacja, zabawa, filozoficzne dysputy. Część trzecia jest dla ludzi o silnych nerwach. Może przerazić swoją brutalnością i ilością złych skojarzeń. Spektakl oddaje cześć prezesowi, lecz tegoroczny bal różni się od poprzednich. Tym razem miłość będzie zdawała egzamin ze swej prawdziwości w świecie ogarniętym przez zło.
Barwne opisy komnat, przebierańców, korowodu tanecznego budziły zachwyt i zainteresowanie, lecz dokładność i emocjonalność przebiegu ceremonii budzą negatywne uczucia. Skojarzenia z religią Azteków, średniowiecznymi torturami, totalitaryzmem to istna mieszanka złych wrażeń, w której nie bez znaczenia odgrywa rolę przyśpiewka „Łubu dubu”. I zakończenie, do którego jak ulał pasuje cytat z „Wesela” S. Wyspiańskiego! Dzień Zmarłych może mieć różny przebieg.
W powieści miłość łączy się z okrucieństwem, świat realny miesza się z fantastycznym, a dyskusje filozoficzne obnażają fatalną kondycję człowieczeństwa i świata. Treść porusza. Przemówienie Churchilla to analiza kondycji współczesnego świata i jego mieszkańców. Zauważalne są analogie do sytuacji politycznej w Polsce. Zmiana porządku rzeczy stoi pod znakiem zapytania. Wymagający czytelnicy rozsmakują się w intelektualnych dyskusjach na poważne, trudne, życiowe tematy i te aktualne dla naszych czasów.
Tempo czytania e-booka i przyjemność dyktują czytelnikowi poszczególne części powieści. Cały czas towarzyszy mu rosnące napięcie i klimat niesamowitości, grozy. Zainteresowanie budzą „znani” bohaterowie. Wyobraźnia działa, co nie w każdym momencie jest przyjemne, dużo tu epatowania okrucieństwem. Plusem są barwne ilustracje Rafała Klausa.
Komu polecam „Wigilię Dnia Zmarłych”? Tym, którzy lubią atmosferę grozy i bale halloweenowe, mają mocne nerwy, są zaintrygowaniu pewnym klubem i jego władczym prezesem, ciekawi są poglądów bohaterów o słabej kondycji ludzkości i świata oraz przyczynach tegoż. Oraz dla tych, którzy wierzą lub nie w prawdziwą miłość. E-book zdobyłam na portalu Czytam pierwszy.pl.
Ocena:
× 5 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Wigilia Dnia Zmarłych
Wigilia Dnia Zmarłych
Filip Zając
6.7/10

Książka dostępna tylko w wersji e-book. Czy prawdziwa miłość we współczesnym świecie ma jeszcze rację bytu? Czy oddanie za kogoś życia brzmi zbyt romantycznie i heroicznie? Współczesny świat dla wielu...

Komentarze

Pozostałe opinie

Powieść, pomimo 220 stron, trzeba czytać powoli i uważnie. Spodoba się osobom, które przedkładają rozmowy i rozmyślania, nad prostą akcję.

Historia od początku owiana jest tajemnicą. Główny bohater opowiada nam o swoim życiu, a dokładniej o okresie tuż po rozstaniu z dziewczyną. Dowiadujemy się jak uwikłał się w znajomość z nietypowymi,...

VI
@violaa92

Oskar bohater powieści poznaje w barze troje osób: Berenice, Zozyma i Nicole. Któregoś dnia chłopak daje się namówić do pójścia na tajemniczy bal przebierańców... To czego był świadkiem na pewno dług...

Książka inna niż wszystkie, które zdarzyło mi się czytać do tej pory. Względnie spokojny początek, pełen przemyśleń głównego bohatera, zmienia się później w wielki bal, pełen dziwnych, a zarazem magi...

@Paulina_Wu@Paulina_Wu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl