Opinia na temat książki Willa pod jemiołą

@kaganaabooklover @kaganaabooklover · 2022-12-16 10:44:38
Przeczytane
Stracić zarówno pracę jak i faceta krótko przed świętami to trochę sporo. Dlatego Luiza aby odpocząć, mieć czas na przemyślenia, wyjeżdża do starej willi odziedziczonej przez jej ojca. Tam trafi na rodzinne tajemnice, ale i na coś jeszcze.
„Willa pod Jemiołą” to historia zdecydowanie inna niż te, które do tej pory przeczytałam. Momentami jest tajemniczo, nawet można poczuć lekki dreszczyk, ale jest też miło i ciepło. To historia ze świętami w tle i dużą ilością zimy.
To książka napisana prostym językiem, z wciągającą fabułą i dobrze wykreowanymi postaciami. Podobała mi się jej tajemniczość, rodzinna zagadka. Nawet jeżeli momentami było trochę mało realnie czy przewidywalnie, to mi to absolutnie nie przeszkadzało. Czasami fajnie jest dać się ponieść takim historiom. I ja się dałam ponieść, z przyjemnością zanurzając się w historii Luizy i jej rodziny.
Anna Szczęsna nie zapomniała też o doprawieniu tej historii szczyptą humoru, co przełożyło się na całkiem zgrabną, niecodzienną historię.
Jeżeli macie ochotę na trochę tajemniczości, trochę miłości i dużo zimy to zapraszam Was do sięgnięcia po tę książkę.
× 3 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Willa pod jemiołą
Willa pod jemiołą
Anna Szczęsna
7.3/10

Te święta będą inne niż wszystkie... Grudzień jest dla Luizy wyjątkowo pechowy. Zamiast przygotowań do świąt musi zmierzyć się z utratą pracy i porzuceniem przez Tobiasza. Gdy wszystko się sypie, ...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Willa pod Jemiołą" autorstwa Anna Szczęsna to kolejna książka po którą sięgnęłam z mojej biblioteczki. Patrząc na okładkę spodziewałam się świątecznej historii, a otrzymałam raczej powieść obyczajo...

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, czytałam kilka książek Ani i każda wywarła na mnie pozytywne wrażenie, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok zimowo - świątecznej powieści pi...

Książka zaczyna się dość dramatycznie, bo bohaterka tuż przed świętami traci pracę i narzeczonego, który uważa, że do siebie nie pasują. No cóż podwójny pech. Muszę przyznać, że książka mile mnie ...

Cześć! 🙋🏽‍♀️ To jaki ten Wasz piąteczek był? Pechowy czy dzień jak co dzień? 😁 ** ** ** „Jeśli Cię boli głowa, uderz się w kolano, zapomnisz o głowie!” Drogi czytelniku! Dziś odwiedzimy Luizę, dla ...