Opinia na temat książki Zaklęcie na "w"

@bea-ta @bea-ta · 2020-09-12 14:32:20
Przeczytane przeczytane 2020
Po bardzo pozytywnych odczuciach po lekturze „Asiuni” J. Papuzińskiej sięgnęłam po następną pozycję z cyklu: Wojny dorosłych – historie dzieci. I cóż… Książka wydana równie starannie, jak poprzednie, z ilustracjami dobrze oddającymi treść, ale tym razem nie podobało mi się, nie potrafiłam wyobrazić sobie odbiorcy, do którego adresowana była ta opowieść. Mam wrażenie, że autor chciał zbyt dużo. I nie do końca się to udało:

1) Autor, w niezbyt grubej książeczce, starał się wyjaśnić bardzo dużo terminów związanych z II wojną światową. W niektórych momentach miałam wrażenie, jakbym czytała dziecku słownik wyrazów nieznanych, a nie opowieść o wojennych losach kilkuletniego chłopca.
2) Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że autor opowiedział tę historię z punktu widzenia dorosłego, któremu wydaje się, że wie, w jaki sposób snuć opowieści dzieciom, a nie z punktu widzenia dorosłego, który potrafi to robić.
3) Moim zdaniem było tu dużo za dużo. Słów do wyjaśnienia, „przypadków” wojennych, bardzo poważnych problemów (tutaj z racji objętości książeczki – ledwie muśniętych): starczyłoby tego na kilka interesujących książeczek dla dzieci.
Ocena:
Data przeczytania: 2020-09-12
× 10 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Zaklęcie na "w"
3 wydania
Zaklęcie na "w"
Michał Rusinek
7.4/10
Seria: Wojny dorosłych - historie dzieci

Historia małego Włodka, któremu pewnego roku kończą się wakacje, a zamiast szkoły - zaczyna wojna. Chłopiec nie bardzo wie, czym ona jest, ale ponieważ dorośli mówiąc o niej, ściszają głos, domyśla si...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl