Opinia na temat książki Zakonnice odchodzą po cichu

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka · 2021-01-25 18:37:13
Przeczytane ☘️ Przeniesione z LC 📘 Jedynki
''Najpierw musisz się nauczyć zapominać o sobie, o swoich naturalnych wymaganiach i o chwilowych przyjemnościach. Musisz najpierw się nauczyć miłować ofiarę, całkowicie wyrzec się siebie, oraz zdobyć intensywne życie duchowe.''

Książka ciekawa, nawet bardzo, chociaż jak dla mnie nie są to nowe sprawy. To że zakony żeńskie działają jak sekty i że więźniowie, jeśli nie są pozbawieni praw obywatelskich, są lepiej traktowani niż młode dziewczyny za którymi zamyka się furta żeńskiego zakonu, to też sprawa znana.
A co dalej ? Kupiony po cichu precel za kilka złotych, ukryty starannie, bo nie wolno. Prośba o pieniądze na podpaski i odpowiedź ''podrzyj sobie szmaty''. Załamanie nerwowe i psychiatryk, następnie wydalenie z zakonu, bo zakonnica nie ma prawa również do załamań. Zakonnica do niczego nie ma prawa.

Co najwyżej do bury od matki przełożonej która sama ma się za Boga, cóż za pycha !!. Ktoś zarzuca że autorka pokazuje świat żeńskich zakonów tylko z perspektywy sióstr które odeszły. A co z tymi co zostały? Dlaczego nie chcą rozmawiać? Bo nikt im na to nie pozwala, bo lepiej, jak i niejedną bolączkę skostniałej kościelnej struktury i jej ''owoców'' (pedofilia księży) zamieść pod przysłowiowy dywan. Pewnie z czasem się wszystko uciszy. Nic i nikt nie może rzucać nawet kawałka złego cienia na kościół. Cóż za hipokryzja !. (patrz: Eugen Drewermann , wymieniony również w książce).

Żal mi tych wszystkich dziewczyn. Ale mam też ogromny podziw dla Magdaleny i Joanny. Dziewczyny jesteście WIELKIE i PIĘKNE, za to co robicie dla naszych braci mniejszych i ogromnie się cieszę że udało wam się wyrwać z tamtego karceru, o przepraszam zakonu ....tam byście się tylko zmarnowały, a tak czynicie tyle dobra. Tak trzymać :-)
Ocena:
× 13 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Zakonnice odchodzą po cichu
3 wydania
Zakonnice odchodzą po cichu
Marta Abramowicz
7.0/10

Habit już uszyty. Za dwa miesiące siostra Joanna uroczyście otrzyma go z rąk Mistrzyni. Ale teraz jest noc i siostra Joanna myśli tylko o tym, czy wszyscy zasnęli. Jest po komplecie, światła zgaszone....

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Może inne uznały, że książka jest pisana z tezą, a więc po co rozmawiać.
× 1
@Siostra_Kopciuszka
@Siostra_Kopciuszka · ponad 3 lata temu
Z książki wynika, że raczej nie "teza" była przyczyną ich milczenia
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
A co innego miała autorka napisać, że jej nie ufają i boją się przekręcenia słow. Ciekawie pisze siostra Borkowska, która widzi co powinno się zmienić w klasztorach żeńskich, ale nie robi z tego sensacji.
@Siostra_Kopciuszka
@Siostra_Kopciuszka · ponad 3 lata temu
Myślę że i tym razem każda z nas zostanie przy swoim zdaniu...
× 1
@jorja
@jorja · ponad 3 lata temu
Mam już tą książkę, ale jakoś ciężko mi się za nią zabrać
@mikakeMonika
@mikakeMonika · ponad 3 lata temu
Jak już zaczniesz, to poleci. I... nie da się o niej zapomnieć.
× 1

Pozostałe opinie

Nie czytało mi się świetnie. Być może dlatego, że nie wczytałam się w tytuł. To nie jest książka o zakonnicach, tylko o tej ich części, która zrzuca habit i odchodzi z zakonu. Pewnie, że podane fakty...

EK
@EwaK.

Nie wiem po co mi to było... Sięgnęłam po tę pozycję z uwagi na fakt, że przyjaźnię się z jedną zakonnicą i chciałam porównać dwie strony medalu. Sielskie, zakonne życie naznaczone pracą, modlitwą i ...

To bardzo dobrze napisany reportaż o zakonnicach ich odchodzeniu po cichu. Ja jestem za tym, żeby czytać, bo trzeba dać głos sfrustrowanym. Poza tym, że to prawdziwe opowieści to mi w tej książce zab...

Trudny temat. Reportaż. A więc prawda. Pokazuje jak bardzo można się w życiu pomylić. Albo nie. Pokazuje jak bardzo inne od wyobrażeń jest życie w zgromadzeniach kobiecych. Zwłaszcza w Polsce. I jak ...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl