„Zamek w Dankowie…” to książka popularno-naukowa poświęcona dziejom wspaniałej fortecy, obok rysu historycznego prezentująca niezwykłe ciekawostki, a także informacje o najnowszych odkryciach dokonanych podczas badań warowni w 2014 roku. Przystępny język, bogactwo barwnych ilustracji pozwalają z łatwością i przyjemnością poznać dzieje jednego z największych i najbardziej tajemniczych zamków Jury Polskiej.
” Jeśli ktoś jednak zboczy z głównych szlaków i zjedzie w szeroką, bagnistą dolinę rzeki, wtedy stanie zaskoczony widokiem, przytłoczony i oczarowany. Panoramę wypełnią mu zwaliska potężnych niegdyś murów, łamanych ostrogami bastionów. Nad nimi wystają potężne, ziemne wały nadszańców, a w tle wysoka bryła kościoła ze strzelistą wieżą. Przy tym olbrzymie ledwie zameczkami wyda się wiele innych warowni polskich.” (fragment książki)
W książce wykorzystano wiele tekstów i grafik źródłowych, dzięki czemu czytelnik może intelektualnie niemal dotknąć dawnych czasów, zetknąć się z ówcześnie żyjącymi ludźmi. Publikację wzbogacają piękne fotografie przedstawiające zamek i jego otoczenie, ale także zdjęcia z ostatnich badań archeologicznych. Książka powstała w związku z realizowanym przez ARCH-TECH w 2014 roku projektem promocji przez naukę – Projekt Twierdza Danków -, na który składały się otwarte do zwiedzania badania archeologiczne, szkolenia archeologiczne dla dzieci, młodzieży i dorosłych, wystawa plenerowa w formie czasowego muzeum, sesja popularno-naukowa i wiele innych atrakcji promujących zamek, miejscowość i gminę.
Niewiele osób słyszało o tej miejscowości i tylko dociekliwy wędrowiec zagląda dziś do Dankowa. Nie znajdziecie go na głównych trasach turystycznych, leży z boku szlaków drogowych. Zaglądają tu czasem miłośnicy kajaków, płynący po bystrych nurtach malowniczej rzeki Liswarty. Niekiedy przemykają szybko, wytrwali pasjonaci turystyki rowerowej. Można by sądzić, że ta uśpiona nieco miejscowość ukryła się przed gośćmi. W mgłach nadrzecznych schowała się przed oszukańczym pędem współczesnego życia. Jeśli ktoś jednak zboczy z głównych szlaków i zjedzie w szeroką, bagnistą dolinę rzeki, wtedy stanie zaskoczony widokiem, przytłoczony i oczarowany. Panoramę wypełnią mu zwaliska potężnych niegdyś murów, łamanych ostrogami bastionów. Nad nimi wystają potężne, ziemne wały nadszańców, a w tle wysoka bryła kościoła ze strzelistą wieżą. Przy tym olbrzymie ledwie zameczkami wyda się wiele innych warowni polskich.