Opinia na temat książki Zapiski (pod)różne

@Salama @Salama · 2012-07-16 15:38:31
Przeczytane
Średnio spodobała mi się forma krótkich opowieści bez żadnych powiązań między jednym a drugim. Nie mniej całość dość ciekawa, a w pamięć zapadły mi szczególnie opowieści o języku islandzkim (pani Wojciechowska sprawiła, że mam ochoty się go nauczyć!), sari i wspinaczce górskiej (po tej opowieści na pewno sięgnę po "Przesunąć horyzont").
Ocena:
Data przeczytania: 2012-07-16
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Zapiski (pod)różne
Zapiski (pod)różne
Martyna Wojciechowska, Marta Wojciechowska
8.6/10

Jak złapać największego węża świata, czy mongolska kuchnia wykwintnością dorównuje francuskiej, czym różni się wsiadanie do pociągu w Polsce od wsiadania do pociągu w ... Bombaju albo jak przewieźć sa...

Komentarze

Pozostałe opinie

Bardzo przyjemna. Raj dla wędrowców i podróżników. Podoba mi się bardzo, tym bardziej, że sama mam podróże we krwi. Szkoda, że taka krótka ale widać, że Pani Wojciechowska bardzo się starała aby umili...

Niesamowita książka, zresztą tak samo jak autorka. Ciekawie napisane felietony sprawiają, że aż chce się tam być i przeżyć to na własnej skórze (no może z wyjątkiem "Mongolskiego epilogu"). Czyta się ...

@awokadoo@awokadoo

Moja fascynacja Martyną Wojciechowską jest powszechnie znana, dlatego też kupiłam jeszcze ciepłe "Zapiski (pod)różne" i przeczytałam je w jeden wieczór. Jest to zbiór przemyśleń, historii, felietonów ...

@karolinajonska@karolinajonska

Książka w sam raz dla miłośników podróżowania - tego realnego i tego literackiego. Zawiera wiele ciekawych anegdot, ale i smutnych historii... Dostarcza też dużej dawki pozytywnej energii. Nie sposób ...

@gudrun@gudrun
© 2007 - 2024 nakanapie.pl