Z Alice Clayton spotkałam się po raz pierwszy i szczerze powiedziawszy ta książka - ,,Zapomnij o tym, co było".
Cieszę się, że został poruszony temat zwierząt - pitbuli, które brały udział w psich walkach.
Główna bohaterka - Chloe w dniu ślubu ucieka, ma dość życia, którym kieruje jej matka. Ojciec dziewczyny proponuje jej wyjazd do jego drugiego domu oddalonego o kilkaset kilometrów od jej rodzinnego miasta.
Dziewczyna postanawia prowadzić schronisko dla psów, pomaga jej w tym Lucas - przystojny weterynarz, który został zraniony przez swoją byłą narzeczoną...
Jak potoczy się ich historia?
Książka podobała mi się, ale brakowało mi w niej czegoś, mam wrażenie, że ta historia działa się bardzo szybko i nie miałabym nic przeciwko, gdyby tempo akcji zostało trochę zwolnione.
Autorka starała się zwrócić naszą uwagę na krzywdę zwierząt, opisała w jakich warunkach żyły oraz jaki był ich stan w chwili, w której były uwalniane.
Książka zostanie w mojej pamięci, pomimo tego, że nie wywołała u mnie zbyt wielu emocji.