Opinia na temat książki Żar Australii

@bookaholic.in.me @bookaholic.in.me · 2022-03-05 20:23:58
Debiut Alexy Lavendy to przede wszystkim realizm i precyzja. Odnosi się to zarówno do kreacji bohaterów jak i opisywanych wydarzeń. Podczas czytania miałam wrażenie jakbym słuchała opowieści o czyimś życiu, dokładnej, stawiającej nacisk nie tylko na zarysowanie historii bohaterów i okoliczności ale przede wszystkim na emocje. Pozwala nam dogłębnie zrozumieć wszelkie targające nimi uczucia, ale także wątpliwości i rozterki. Pisze lekko i pewnie, co sprawia, że trudno odczuć, że to pierwsza wydana książka Autorki. I choć historii o ludziach z dwóch różnych światów było wiele to zaręczam, że "Żar Australii" należy do nielicznych powieści, w której zamiast motywu Kopciuszka otrzymamy autentyczną opowieść, która mogła wydarzyć się naprawdę.
Patrycja od 5 lat mieszka w Australii wraz z ciotką i jej mężem. Dla niej ten wyjazd w nastoletnim wieku był szansą na lepsze życie, a także posmakowanie beztroski i poczucie, że komuś na niej zależy. W młodym wieku straciła matkę i pośrednio również ojca, od zawsze więc nauczona była odpowiedzialności i tego, że wszystkie obowiązki spoczywały na jej barkach. Choć obecnie także pracuje bardzo ciężko to i tak w niczym nie przypomina to jej życia w Polsce. Zatrudniona na dwóch etatach, zakochana w gotowaniu, marzy o zostaniu szefem kuchni i wydaniu książki kucharskiej. Jest zupełnie inna niż dziewczyny w jej wieku, kompletnie niezainteresowana płcią przeciwną czy imprezami. Zna wartość pieniądza, ma swoje cele, a dzięki ambicji i samozaparciu może to wszystko osiągnąć.
Max nie ma najlepszej opinii w kurorcie, choć zniknął stamtąd wiele lat temu. Czarujący, swoim urokiem osobistym potrafi zniewolić każdą kobietę i chętnie z tego korzysta. Lubuje się jednak w jednorazowych znajomościach, mając świadomość tego, jak szybko można zostać wykorzystanym i porzuconym. Przez wzgląd na złe doświadczenia nie ma najlepszej opinii o płci pięknej, bowiem kobiety traktują go trochę jak trampolinę do wybicia się w towarzystwie, a trochę jak przenośny bankomat. Zdaje sobie sprawę z tego, że w kręgu znajomych definiuje go zasobność portfela, choć przecież jest człowiekiem z krwi i kości. Człowiekiem odrobinę znudzonym zepsuciem i obłudą, które go otaczają. Skrzywdzonym przez osoby, które powinny były mu być najbliższe. Lecz przede wszystkim Max to mężczyzna sukcesu, który dzięki determinacji i samozaparciu wzniósł firmę ojca na wyżyny, nie mając doświadczenia, kontaktów ani nawet odpowiedniego wieku, by pokierować jej losami.
Autorka stworzyła naprawdę interesujące i złożone postaci. Patrycja choć niewinna i urocza potrafi walczyć o swoje marzenia. Dobra i szczera, kompletnie nie dostrzega swoich wartości ani zewnętrznych ani wewnętrznych. A przecież wnosi tak niesamowicie trudny do odnalezienia powiew świeżości w świecie bogaczy. Max nie jest typowym playboyem znanym z romansów. To wbrew pozorom pracowity mężczyzna, który doskonale wie zarówno jak to jest być na szczycie ale i jak wygląda sytuacja, gdy się z niego spada. I choć nie kryje się ze swoim zamiłowaniem do kobiet to też nie ma problemu by zostać monogamistą, jeśli tylko ta jedyna będzie tego warta. Książka świetnie obrazuje ważny problem jakim są różnice społeczne między ludźmi oraz to, jak trudno społeczeństwu ich nie zauważać. Teoretycznie pieniądze nie są wyznacznikiem człowieka, w praktyce wygląda to zgoła odmiennie i Autorka świetnie tu to odzwierciedla. W tej historii nie zabraknie oczywiście scen zbliżeń głównych bohaterów ale ujęło mnie to, że nie są one najważniejszym jej elementem, bowiem Alexa stawia na rozwój ich relacji poprzez rozmowy, wspólne spędzanie czasu i zwyczajne poznawanie się. Tak rzadko się to spotyka w tego typu literaturze i tym bardziej trzeba to docenić! Warto także zwrócić uwagę na intrygujące postaci poboczne, które wnoszą do fabuły całkiem dużo, a każda z nich ma unikalny charakter (niekoniecznie w pozytywnym tego słowa znaczeniu).
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Żar Australii
Żar Australii
"Alexa Lavenda"
7.2/10
Cykl: Kontynenty przyjemności, tom 1

Młoda kobieta, której życie nigdy nie oszczędzało, spotyka na swojej drodze mężczyznę, który w życiu ma wszystko na wyciągnięcie ręki. Ona wrażliwa, samotna… wybudowała wokół siebie mur, którego dotąd...

Komentarze

Pozostałe opinie

Z ostatnio przeczytanych, na moją listę perełek wskakuje "Żar Australii " @Link @Link ❤️ od razu po lekturze pierwszego tomu, zamówiłam dwa kolejne 🤭 Świetna historia miłości, typowy mezalians, ale u...

Żar Australii to stronicowo taka książka akuratna, niecałe 400 stron. Chociaż ten tytuł ostatecznie nie tyle czytałam, co słuchałam. Umilał mi czas w pracy. Ostrzegam tylko, nie sięgajcie po tę książ...

O Australii bez Australii, ale za to z dobrą fabułą i ciekawymi bohaterami Patrycji - głównej bohaterki powieści życie nigdy nie oszczędzało i musiała bardzo szybko dorosnąć. Wcześnie straciła uko...

Czy będąc dziećmi, lubiliście bajki? A bajkę o dziewczynie, która zgubiła szklany pantofelek? A co byście powiedzieli na Kopciuszka, który świetnie gotuje i pragnie wydać książkę kucharską? Brzmi sma...