Opinia na temat książki Zatruty ogród

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się kiedy będzie koniec świata i czy jesteście na niego przygotowani 🤔
Bo ja raczej nigdy takich myśli nie miałam, a teraz sobie wyobraźcie, że jest grupa ludzi, która jest gotowa na apokalipsę. Ma dokładnie opracowany plan ucieczki, całe swoje życie poświęca, aby dostosować się do nowej postapokaliptycznej rzeczywistości. Nie ma co ukrywać, jest to po prostu sekta. Żyją w zamkniętej rzeczywistości, uprawiają ziemię, hodują zwierzęta, zajmują się zielarstwem. Tylko wybrane kobiety rodzą dzieci, a każda tylko raz może zostać matką. Dodatkowo, są wybierane kobiety przez wodza - Ojca, który je zapłodni, a one urodzą wybranych. Wśród nich będzie ten Jedyny, który wszystkich ocali i stanie na czele tej sekty, po śmierci Ojca. Gdy dochodzi do masowego samobójstwa, policja odnajduje 22 letnią Romy i jej dwójkę przyrodniego rodzeństwa.
Czy poradzą sobie w dorosłym życiu?
Czy będą w stanie przystosować się do panujących realiów na świecie?
Przyznaje pierwszy raz spotkałam się z taką książka. Jak dla mnie jest bardzo nietypowa, może jakoś nie trzyma mocno w napięciu, ale szybko się ją czyta. Bardzo mnie zaciekawiła, to jak można omamić ludzi, sterować nimi jak marionetkami.