Opinia na temat książki Zatruty ogród

"Zatruty ogród" to historia tajemniczej sekty.
Na odosobnionej farmie w Walii zostaje znalezionych sto pięćdziesiąt ciał osób, które umarły w wyniku zatrucia. Policja stwierdza masowe samobójstwo członków sekty. 22-letnia Romy przeżyła i musi teraz nauczyć się żyć w normalnym świecie, co dla niej nie jest łatwe.

Autorka pokazał jak wyglądało życie w sekcie, gdzie jeden człowiek manipuluje wszystkimi. Po jego śmierci dochodzi do walki o władzę. Niesamowite jest to, jak ludzie mogą podążać za jednym człowiekiem, którego zdanie uważane jest za świętość. Przygotowują się na nadchodzącą katastrofę, jak przeżyć gdy nadejdzie zapowiadana apokalipsa - bo taką mroczną przyszłość zapowiada ich szef.

Czy naprawdę można dać się zmanipulować jednemu przywódcy?

Historia opowiadana jest w czasie teraźniejszym i przeszłym czyli życie w sekcie i poza nią.
Przeczytałam też wcześniejsze książki tej autorki. Moim zdaniem ta najnowsza, nie jest to typowy thriller, ale warto przeczytać!