Zdobyć Everest

Wojciech Adamiecki
10 /10
Ocena 10 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Zdobyć Everest
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
10 /10
Ocena 10 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Data wydania: 1984
ISBN: 978-83-207-0732-8, 9788320707328
Wydawnictwo: ISKRY
Seria: Naokoło Świata
Kategoria: Literatura faktu
Stron: 151
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Wojciech Adamiecki Wojciech Adamiecki
Urodzony 20 sierpnia 1934 roku w Polsce (Warszawa)
Wojciech Adamiecki – polski dziennikarz, reportażysta, tłumacz, dyplomata, ambasador RP w Izraelu. Studiował anglistykę na Uniwersytecie Warszawskim. W okresie PRL-u był współpracownikiem tygodnika „Świat”, dziennikarzem „Sztandaru Młodych”. W lata...

Pozostałe książki:

W poszukiwaniu przeszłości Zdobyć Everest Zabiłem człowieka
Wszystkie książki Wojciech Adamiecki

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Zdobyć Everest nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Jjolka
@Jjolka
2010-12-02
10 /10
Przeczytane

Świetna lektura nie tylko dla tych co kochają wspinanie się. Bardzo podobały mi się wielowymiarowość -spostrzeżenia różnych osób na jedna sytuację przez co jeszcze bardziej można wczuć się w przygodę, tragedię i szczęście bohaterów.

| link |

Cytaty z książki

Bo jeśli chce się odnieść sukces, trzeba ryzykować.
Andrzej Zawada: „Wiem, że będą ludzie, którzy powiedzą: taka wyprawa jest szaleńczym ryzykiem. A ja odpowiem: jest wydarzeniem w światowym alpiniźmie, bez względu na to, czy uda się nam wejść na szczyt. I to jest piękne w tym sporcie, ze liczy się również próba. Wiem, że w ogóle w związku z trudnymi wyprawami i alpinistycznym wyczynem sportowym ludzie zadają pytanie: w imię czego właściwie tam idziecie? Równie ż zastanawiamy się nad tym. Na wyprawach przeżywa się różne rzeczy. Strach, zmęczenie, słabość, ból. Ma się świadomość klęski lub poczucie zwycięstwa. Może więc idzie o coś głębszego, o pasję walki, o ten następny krok, o dokonanie tego, co kiedyś innym ludziom wydawało się niewyobrażalne.Chyba człowiek miewa również i taką cechę, iż reaguje ostro na czyjeś przekonanie, że coś jest niemożliwe. Jest to wyzwanie. Prowokuje do działania, którego celem jest udowodnienie, ze to jest możliwe.”
Waldemar Olech: „Dla mniegóry są podmiotem, nie człowiek. Inni uważają, że to obecność człowieka nadaje sens istnieniu gór, i to są między innymi ci, którzy uwielbiają wielki wyczyn, zdobywanie będące wartością samą dla siebie. Podobnie jak Mallory uważam, że podmiotem jest natura, a to, że człowiek akurat w tym czy innym miejscu w nią wkracza, jest czystym przypadkiem.”
Jan Holnicki: „Dla mnie alpinizm sprowadza się do ambicji pokonania czegoś trudnego w dążeniu do najtrudniejszego. Chociaż wcale tak nie musi być. Wydaje mi się, że ludzie, którzy w tym przypadku potrafią wyzbyć się ambicjonalnych pobudek i umieją po prostu cieszyć się górami, godni są zazdrości, bo na coś ważnego zmieniają tę gonitwę za najtrudniejszymi celami.”
Ryszard Dmoch: „Odwiedzali nas w bazie różni goście. Przede wszystkim turyści, dobrzy zresztą. Wypytywali o wszystko. Ale turyści nie są w stanie wyobrazić sobie, na czym taka wyprawa, w takich warunkach, polega. Dowiadują się, że chłopcy są w obozie II. No tak, są. Że poszli do obozu III. O. to duża sprawa. No i co z tego? Słyszą , że jest wiatr. No, tak, oczywiście. Ale wiatr wiatrowi nierówny i tego nie potrafią już zrozumieć. Zachwycają się sprzętem, widokami, tym, że jest zima i Polacy po raz pierwszy w zimie atakują Everest, to wspaniałe, naprawdę. Ale poza tym nic do nich nie dociera i nie może dotrzeć.”
Dodaj cytat