Złoto Gór Czarnych. Orle pióra

Według mnie autor jakoś nieszczególnie popisał się swoim talentem pisarskim, ale to nie znaczy, że nie sięgnę po kolejne części trylogii. Urzekły mnie dokładne opisy mnogich i niezwykłych zwyczajów Indian, które zapełniają książkę. Poznanie ich warte było tych kilku zgrzytów zębami spowodowanymi, np. trochę zbyt przewidywalną fabułą. Myślę, że niedługo mogę nawet zasilić szeregi miłośników czerwonoskórych. Książka dobra. I tyle ode mnie :)

Trylogia Szklarskich to moim zdaniem zdecydowanie jedne z najlepszych książek o tematyce Indian Ameryki Północnej. Jest tam wszystko, co potrzeba by w wieku lat kilkunastu spędzić miłe chwile z książką. Oprócz dobrego wątku przygodowego książki zawierają znakomite podłoże historyczno kulturowe, co powodu, że są to bardzo wartościowe pozycje.

Dla mnie rewelacja! Polecam dla wszystkich nastolatków, może ktoś utknie w tej tematyce na dobre, jak ja :) Powieść o honorze, walce i zwyczajach "czerwonoskórych" zanim zetknęli się oni z "bladymi twarzami" - o tym sporo jest dopiero w ostatniej części.

Ciężko mi się to czytało, nie wiem czemu