Opinia na temat książki Znalezione nie kradzione

@Eli1605 @Eli1605 · 2024-05-06 17:02:37
Przeczytane 2024 Zagraniczni autorzy 2024
Powiedzenie mówi, że „znalezione nie kradzione” ale czasami o to znalezione upomina się ten, który to ukrył. Na tym właśnie autor oparł swoją fabułę. Nie nowatorski to pomysł ale daje możliwość stworzenia powieści. Ale niestety autor nie ujął mnie tą powieścią. King kojarzy mi się z horrorami i takiego go lubię. Kryminały w jego wydaniu jakoś mi nie leżą. Przeczytałam, ponieważ nie umiem odłożyć książki, którą już zaczęłam czytać. Zdecydowanie wolę kryminały w innej postaci.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-05-06
× 19 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Znalezione nie kradzione
7 wydań
Znalezione nie kradzione
Stephen King
7.7/10

"Pobudka, geniuszu” – tymi niepokojącymi słowami zaczyna się opowieść o psychopatycznym czytelniku, którego literatura popycha do zbrodni. Geniuszem jest John Rothstein, autor porównywany z J.D. Sali...

Komentarze

Pozostałe opinie

Sięgając po Znalezione, nie kradzione Stephena Kinga spodziewałem się kontynuacji Pana Mercedesa niż osobnej historii jaką dostałem, w której występują znani nam z poprzedniej części bohaterowie. Ksi...

MA
@Magnis

Lubię Kinga, ale tym razem nie zażarło. Wątek pisarza ukatrupionego przez niezadowolonego czytelnika obiecywał więcej, niż dał. Gdyby Morris nie był takim oczywistym psychopatą i mordował tylko na te...

Jako powieść obyczajowa "Znalezione nie kradzione" jest świetne, jako thriller ujdzie, jednak jako kryminał (bo reklamują serię z Bille Hodgesem jako serię kryminalną) jest kiepska. W warstwie obycz...

Drugi tom kryminalnego cyklu o Billym Hodgesie nadal dobrze "wchodzi" jednak bardzo powoli się rozkręca, a to co najbardziej najciekawsze i najistotniejsze wychodzi dopiero na końcu. Ciut słabsza niż...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl