Zupełnie Normalna Rodzina

Po książkę sięgnęłam skuszona opisem i opiniami. Mniej więcej wiedziałam, czego się spodziewać, ale to, co dostałam, przerosło moje oczekiwania.
Książka rozpoczyna się prologiem, z którego od razu dowiadujemy się, że Stella jako oskarżona o zabójstwo bierze udział w procesie. Od razu wiadomo, kto jest głównym podejrzanym i nieco później, kogo zamordowano. Nie wiadomo jednak, czy to na pewno Stella jest mordercą, chociaż wszystko na to wskazuje. Nie wiadomo też, jaki miała motyw, ani co ją łączyło z ofiarą. M.T. Edvardsson powoli odsłania część kart, a czytelnik przez całą książkę próbuje odkryć jak właściwie było z tym morderstwem, przy okazji poznając szokujące fakty z życia rodziny. Muszę jednak przyznać, że nie jest łatwo rozwikłać zagadkę i to jest w tej powieści najfajniejsze. Autor od początku zgrabnie manipuluje czytelnikiem, podsuwa fałszywe tropy, wprowadza w ślepe zaułki, bawi się nim. Rozwiązanie zagadki pojawia się dopiero na samym końcu i jest sporym zaskoczeniem.
Pozycja ta została podzielona na trzy części, w których kolejno wypowiadają się ojciec, córka i matka. Zabieg ten spowodował, że mamy możliwość poznać bieżące i przeszłe wydarzenia z perspektywy każdej z osób. Taki podział ról był naprawdę bardzo dobrym pomysłem. To samo wydarzenie z życia rodziny jest przedstawione za każdym razem w innych sposób, przefiltrowane przez emocje, uczucia, poglądy i ograniczenia danej postaci. Autor dopracował sylwetki swoich bohaterów. Najbardziej spodobała mi s...

Adam, Ulrika i Stella są normalną rodziną. Pewnego dnia Stella zostaje oskarżona o morderstwo i trafia do więzienia. Wychodzą na jaw wszystkie sprawy skrywane przez tą "idealną" rodzinę. Dowiadujemy się czego dopuścili się rodzice. Sprawa w sądzie nie będzie łatwa. Do czego posuną się rodzice chcąc ratować swoją córkę i rodzinę? I czy to na pewno Stella jest mordercą.

Jak dla mnie książka jest fantastyczna. Wszystko jest tam tajemnicze, a wiele nowych informacji sprawia, że tworzy się mętlik w głowie. Zaczynamy się zastanawiać kto tak naprawdę jest wszystkiemu winien. Czytając zaczynają nami szarpać emocje. Złość, współczucie, bezradność. Gdy zaczynamy już podejrzewać co może się stać, wychodzą na jaw kolejne fakty, które temu zaprzeczają. Co tak naprawdę stało się tamtej nocy?

Bardzo dobra historia. Nie przesadzalabym z twierdzeniami że to thriller psychologiczny bo właściwie psychologii tu niewiele. Autor koncentruje się na pokazaniu relacji w rodzinie, takiej normalnej jak mówi nam tytuł. Pokaże nam że każda rodzina jest trochę patologiczna ale nie to jest najważniejsze. Istotne jest to co jesteśmy w stanie zrobić dla osób które kochamy i jak się to ma do wymiaru sprawiedliwości. Nie bez powodu mamy tu pastora, wzięta panią adwokat i zbuntowana dziewietnastolatke. Rzeczywiście taka historia mogła się wydarzyć i to jest najlepsze. Autor śmieje się w twarz wszystkowiedzacym i przeswiadczonym o własnej nieomylności, nie ukrywam że właśnie ten aspekt przemówił do mnie najbardziej. Bo i ja chętnie śmieję im się w nadete fizjonomie.

Mówi się,że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach.Ale czy faktycznie tak jest?Bo rodzina to przecież szczególna jednostka.Każda ma swoje własne mniejsze bądź większe sekrety.Ale czy dla rodziny jesteśmy poświecić wszystko?Czy jesteśmy gotowi odłożyć na bok wszelkie wartości,by chronić swoich bliskich?A Ty jak dobrze znasz swoją rodzinę😉?
.
"Są sprawy,do których nikt nie ma prawa się mieszać.Załatwia się je w rodzinie." .
.🖤
”Zupełnie normalna rodzina”to sprytnie skonstruowany thriller psychologiczny autorstwa M.T.Edvardsson'a.Muszę przyznać,że już od dawna żadna książka mnie tak nie pochłonęła jak historia pewnej rodziny.Akcja powieść umieszczona została w małym szwedzkim miasteczku Lund a historia jest opowiedziana z perspektywy trzech bohaterów:ojca-szanowanego pastora,matki-ambitnej prawniczki oraz ich 19-letniej,zbuntowanej córki.Ich rodzina jest z pozoru zupełnie normalna,z codziennymi problemami i rozterkami życia codziennego.Niestety ta sielanka rozpływa,gdy ich córka Stella zostaje zatrzyma i umieszczona w areszcie pod zarzutem brutalnego zabójstwa młodego mężczyzny.Co tak naprawdę się wydarzyło i co ukrywa córka?Czy matka i ojciec mają coś na sumieniu?Do czego się posunąć by chronić swoją córkę,by chronić własną rodzinę?
.📸
”Zupełnie normalna rodzina”to pełna emocji lektura i choć nie ma tu zawrotnej akcji to autor idealnie przedstawił studium psychologiczne każdego z bohaterów.Nie zabraknie tu rodzimych sekretów,tajemnic i popełnionej...

Świetna książa. Niespodziewałam się, że aż tak bardzo mi się spodoba. Akcja przeplatana z teraźniejszością oraz wspomnieniami rodzinnymi i osobistymi. O sile rodziny, przyjaźni. Książka podzielona jest na trzy części. Z punktu widzenia ojca, córki oraz matki. Na szczęście nic się nie powtarza i książka nie jest nudna.