Dwudziestopięcioletni Jurek znalazł się na rozstaju dróg życiowych i usiłuje się na nowo odnaleźć. By przeczekać udaje się do swojej ciotki Matyldy. To właśnie w rodzinnej wsi oddzielonej od reszty świata lasem spotykają się cztery kobiety. Szaptucha uważana przez mieszkańców za starą wariatkę, Matylda żyjąca z dala od ludzi w towarzystwie ukochanych kotów, Katia, która wraca po latach do wsi w poszukiwaniu zaginionego syna oraz Zuza młoda aktywistka.
"Zwierzęta łowne" to wyjątkowo poruszająca i angażująca powieść, która porusza tematy trudne i rzadko poruszane. Autorka wyróżnia się niezwykłym talentem do kreowania bolesnej rzeczywistości i budowania wielowymiarowych postaci, które wywołują skrajne emocje u czytelnika. Opisana historia jest głęboko przejmująca i pozwala zanurzyć się w ich świat, pełen demonów przeszłości i tajemnic, które nie pozwalają im ruszyć do przodu. To opowieść w której nie brakuje mrocznego klimatu i głębokiej refleksji nad ludzkimi losami. To również opowieść o przetrwaniu, o powolnym upadku społeczności zbudowanej na przemocy, o potrzebie własnego miejsca, o bezprawiu i ocenianiu po pozorach. Przede wszystkim to historia która dzięki bogatej symbolice daje szanse na wiele interpretacji.
Polecam tą niezwykle wartościową historię każdemu, kto lubi książki pełne emocji, tajemnic i silnych, nietuzinkowych postaci skłaniającą do zadumy i refleksji. "Zwierzęta łowne" to lektura, która zostanie z czytelnikiem na długo po jej zakończeniu.