Moje wystąpienia literackie czasem nazywam
TECHNOMORALITETEM FUTURYSTYCZNYM.
Bo chociaż osobiście na młodzieńczej nadziei na przyszłość,
najdelikatniej mówiąc, nie wyszedłem na swoje.
To jednak właśnie nadzieję na przyszłość widzę,
jako Harleya Davidsona serca motocyklisty.
A w teraz... to znajduję jedynie pocieszenia zastępcze.
Jeszcze przeszłość mnie interesuje,
która nasyca, za pomocą pamięci, korzenie przyszłości.
TECHNOMORALITETEM FUTURYSTYCZNYM.
Bo chociaż osobiście na młodzieńczej nadziei na przyszłość,
najdelikatniej mówiąc, nie wyszedłem na swoje.
To jednak właśnie nadzieję na przyszłość widzę,
jako Harleya Davidsona serca motocyklisty.
A w teraz... to znajduję jedynie pocieszenia zastępcze.
Jeszcze przeszłość mnie interesuje,
która nasyca, za pomocą pamięci, korzenie przyszłości.