“A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.”
“Tak to już bywa, że kiedy człowiek ucieka przed swoim strachem, może się przekonać, że zdąża jedynie skrótem na jego spotkanie.”
“otaczający świat nieustannie na ciebie dybie, nigdy nie przepuści okazji, by wyrządzić ci zniewagę, przykrość lub krzywdę. Że tylko czeka, aż spuścisz portki, by natychmiast dobrać się do twej gołej dupy.”
“"Złudne nadzieje są bardziej niebezpieczne od strachu".”
“Posłuchaj (...) Ludzie odchodzą od wiary, kiedy nie mogą znieść okrucieństw codziennego życia.”
“Powiedz, że była najcenniejszym kwiatem mojego życia, a życie bez kwiatów jest jałowe. Potrzebujemy piękna bardziej, niż jesteśmy w stanie to sobie wyobrazić.”
“(...) pozbawienie mężczyzny posiadłości, majątku, nawet życia – było mniejszą zbrodnią niż ograbienie go z wolnej woli. Bez niej staje się bowiem tylko marionetką, niewolnikiem własnych potrzeb, bydlęciem roboczym, poganianym trzaśnięciami bata dzierżonego przez innego człowieka.”
“(...) prawdziwa miłość przydaje mocy kobiecie, mężczyznę zaś wystawia na niebezpieczeństwo.”
“Rodzaj ludzki jest bowiem równie krnąbrny i nieokiełznany jak przyroda, a niektóre demony nie boją się wody święconej.”
“Siła rodziny, podobnie jak siła armii, leży we wzajemnej lojalności jej czlonków.”
“To niesprawiedliwe, że za moje grzechy karzesz mnie śmiercią syna. Człowiek jest z natury ułomny, ale Bóg powinien być miłosierny.”
“Wierzę, że gwiazdy w jakiś sposób wpływają na ludzkie życie, ale rządzi nim sam człowiek i nasz ojciec w niebiosach.”
“Władza bez miłości stawia człowieka bliżej zwierząt niż aniołów.”
“(...) w każdej rodzinie ktoś musi działać zupelnie jawnie, w pełnym świetlednia (...). Jednakże za nim muszą stać inni, którzy zadbają o bezpieczeństwo i o to, by ich zbożny trud zrodził owoce.”
“Zawierano nowe układy, rodziły się nowe zależności. Tyle, że ludzkie umysły i serca są zmienne i nigdy nie można wykluczyć pojawienia się kłopotów i nieporozumień, bo jeśli ktoś może sprzedać duszę jednemu diabłu, dlaczego nie miałby dobić targu z drugim.”
“Zaprawdę (...) nigdy nie wolno obojętnie i bezdusznie mijać ludzkiej nędzy. Nigdy nie należy odwracać się do człowieka ubogiego plecami. Głównie dlatego, że człowiek ubogi może wtedy znienacka walnąć kosturem w tył głowy.”
“Zaczynasz rozumować rozsądnie. Pomijając nieuzasadniony sarkazm, już zaczynasz łapać podstawową zasadę życiową: zasadę ograniczonego zaufania. Uczącą, że otaczający świat nieustannie na ciebie dybie, nigdy nie przepuści okazji, by wyrządzić ci zniewagę, przykrość lub krzywdę. (...) Z czego (...) płyną dwa wnioski. Primo: nigdy nie ufaj i nigdy nie wierz w intencje. Secundo: jeśliś sam wyrządził komuś przykrość lub krzywdę, nie gryź się tym. Byłeś zwyczajnie szybszy, zadziałałeś prewencyjnie (...) .”
“Te ich wszystkie herezje (...) tyle mnie obchodzą co zeszloroczny śnieg. (...) Ja staram się zrozumieć. I rozumieć mogę, że ich ponosi, gdy słyszą, że Boga nie ma, że na Dekalog można i należy gwizdać, a czcić trzeba Lucyfera. Rozumiem ich, gdy na takie dictum wrzeszczą o herezji. Ale co się okazuje? Co ich najbardziej rozwściecza? Nie apostazja i bezbożność, nie negacja sakramentów, nie rewizje dogmatów czy zaprzeczenie tymże, nie demonologia. Najbardziej ich rozjuszają wezwania do ewangelicznego ubóstwa. Do pokory. Do poświęcenia. Dostają szału, gdy ktoś żąda od nich wyrzeczenia się władzy i pieniędzy.”
“Przyrodzoną cechą natury ludzkiej jest opór. Odpór niegodziwości. Brak zgody na łotrostwo. Odmowa konsensusu na zło. Są to przyrodzone immamentne cechy człowieka. Ergo, oporu nie stawiają tylko osobnicy totalnie z człowieczeństwa wyprani. Sprzedawczykami ze strachu przed torturami zostają tylko szubrawe kreatury.”
“Mówiłem ci już przy innych okazjach, że informator musi brać zapłatę. Gardzi się przede wszystkim tymi, którzy donoszą za darmo. Dla idei. Ze strachu. Ze złości i zawiści. Mówiłem ci już: więcej niźli zdradą Judasz zaslużył na wzgardę tym, że zdradził tanio.”
“Kościół, karczma, burdel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego życia.”
“In summa (...) nasze programy egzystencjalne niczym się nie różnią, będąc opartymi o princpipium: wszystko, co czynię, ma slużyć mnie. Moje własne dobro, wygoda i szczęśliwość są jedynie ważne, resztę pal diabli.”
“Czy rzeczywiście pokusy ciała wystarczą, by uzależnić od siebie tego księdza? Nie mam zaufania do tak prostackiego podstępu. Istnieje spore zagrożenie, a stawka jest zbyt wysoka. Trudno jest takim jedynie sposobem ujarzmić człowieka, gdy budzą się drzemiące w nim dotąd demony. One są zdolne uczynić niemalże z każdego – istnieje takie ryzyko – jednostkę wybitnie inteligentną, obdarzoną niezwykle silną wolą i wyobraźnią. W jakimś momencie owa jednostka może zdominować siły, które ją stworzyły.”
“Rozkosz jest największym dobrem. Przyjmuj ją taką jaką jest. Nie wymaga od ciebie ani wyjaśnień, ani usprawiedliwień. Wystarcza samej sobie i sama uzasadnia swoją pogoń, wchodzi w nas i nas spala. Nie jest grzechem. Zaakceptuj ją.”