W szpilkach od Manolo recenzja

3 x tak

Autor: @Kasia9 ·3 minuty
2013-05-30
Skomentuj
1 Polubienie
Miejsce na parkingu to świętość, szczególnie o poranku i przed dniem w Fabryce czyli korporacji. Kiedy ktoś zawładnie tym kawałkiem asfaltu/betonu/bruku najgorsze instynkty dochodzą do głosu. No, chyba, że dany osobnik jest tak jakby w naszym typie, ale nawet wtedy taka zbrodnia nie zostaje wybaczona. Piękno, pięknem, lecz swoją opinię trzeba głośno zamanifestować, w końcu własność jest święta, nawet gdy nie podpisana! Co może wyniknąć z porannej wymiany zdań z nieznajomym, który jest a) przystojny, b)bezczelny i c)przystojny? Dzień, który zmienia wszystko, to jednak dopiera dostrzega się po czasie ...
Liliana uwielbia koty, nienawidzi wyścigów szczurów, kocha szpilki i swoje auto oraz pomija wieczne komentarze swojej Mamulki na temat swojego stanu cywilnego. Pewne rzeczy człowiek po prostu przyjmuje z dobrodziejstwem inwentarza, inne stara się tolerować, bo z czegoś trzeba żyć, no a zresztą trzeba radzić sobie na przykład z pomocą oddanych przyjaciółek. Oczywiście w całym tym zamieszaniu pomocny jest rozsądek, wcale nie zdrowy, ale pokręcony i dający o sobie znać przy pomocy dość niewyparzonego języka. W sumie Lilka nie ma zbytnio na co narzekać, coś tam może i uwiera, lecz ona jest ostatnią osobą, która narzekałaby na los. Jednak zmiany jakie zachodzą w jej życiu po pewnym porannym parkingowym sparingu zaskakują ją dość mocno. Ma w nich udział Michał, osobnik chodzący własnymi drogami, co i rusz krzyżującymi się ze ścieżkami Liliany, co znowu nie jest takie nieprzyjemne, a wręcz odwrotnie ... Ale korporacyjna machina nie śpi i łatwo znaleźć się poza nią, szczególnie kiedy ktoś ma plecy i nie lubi konkurencji i to nie tylko tej w czworonożnym maratonie! Niestety niektórzy muszą o tym przekonać się na własnej skórze, ale kto powiedział, że koniec pewnego etapu nie może być początkiem nowego rozdziału? Szczególnie kiedy ma się wsparcie w psiapsiółkach, rozumiejącym wszystko przyjacielu i facecie, spełniającym wszystkie warunku na Pana Właściwego.
Nowy pomysł na życie, nowe uczucie, radość Mamulki, wszystko zdaje się układać jak w bajce. W końcu Liliana ma to, czego pragnęła, a przed nią świetlana przyszłość z kimś bardzo bliskim u boku. Ale podobno miłe złego początki, po pierwsze widok pewnej pary, po drugie tajemnicze kartki z numerkami, a po trzecie ... po trzecie porwanie i to wcale nie te z gatunku romantycznych. Co tak właściwie jest grane? Kto stoi za tym wszystkim? Jaka jest rola w ostatnich wydarzeniach złodzieja miejsc parkingowych? Może i zbyt wiele na raz zwaliło się na głowę Lilki, ale kto jak nie ona poradzi się z takim obrotem wydarzeń? Jednak to, co odkryje zaskoczy i ją, wiele można się spodziewać, lecz osoba porywacza to niespodzianka dla prawie wszystkich ...! Kto nim jest? Były i bardzo irytujący szef? A może ktoś kogo nigdy by się podejrzewało, no bo przecież wszyscy tylko nie ta osoba!
"Komedia, miejscami poważna
Kryminał, czasami niepoważny
Romans, całkiem serio!"
Czy możliwe jest połączenie trzech gatunków, tak by element kluczowy każdego z nich został zachowany i jednocześnie stał się integralną częścią całości? Humor, suspens, uczucie i to w jednej książce? Niemożliwe? Skądże znowu, pod warunkiem, że ma się dobry pomysł na fabułę i umie się ją wprowadzić w życie, a z tym jak się okazuje Agnieszka Lingas - Łoniewska nie miała problemu. Świadectwem jest książka "W szpilkach od Manolo" i chociaż tytuł mógłby sugerować co zawiera sama historia, to nie jest ona jedynie przeznaczona dla wielbicielek tego rodzaju butów. Kto więc będzie miał przyjemność z tej opowieści? Czytelnicy lubiący dowcipne dialogi, zaskakujący rozwój wydarzeń, kryminalną tajemnicę oraz bohaterów, którym od początku kibicuje się w ich perypetiach. Komedia - jak najbardziej, ale nie z gatunku tych pustych, kryminał - oczywiście i z niespodziewanym zakończeniem, romans - a jakże, w końcu kto nie marzy lub nie marzył o bliskiej osobie? "W szpilkach od Manolo" czyta się szybko, ale tylko dlatego, że ciekawość co dalszego rozwoju wydarzeń nie pozwala na marnowanie czasu na przerwy. Przed lekturą warto nakarmić i napoić koty, psy, papugi oraz innych domowników, wyciszyć telefon i zasiąść w wygodnym fotelu, chociaż czasem zdarza się, że czyta się w każdym wolnym momencie - autobusie, przystanku i jak szef nie patrzy ;)
Liliano!!! Jesteś jedyna w swoim rodzaju!!!



× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W szpilkach od Manolo
3 wydania
W szpilkach od Manolo
Agnieszka Lingas-Łoniewska
8.0/10

Komedia, miejscami poważna Kryminał, czasami niepoważny Romans, całkiem serio! Liliana ma trzydzieści pięć lat, kocha koty, wysokie szpilki i swoje auto. Posiada także kilka niegroźnych obsesji i bard...

Komentarze
W szpilkach od Manolo
3 wydania
W szpilkach od Manolo
Agnieszka Lingas-Łoniewska
8.0/10
Komedia, miejscami poważna Kryminał, czasami niepoważny Romans, całkiem serio! Liliana ma trzydzieści pięć lat, kocha koty, wysokie szpilki i swoje auto. Posiada także kilka niegroźnych obsesji i bard...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

👠112/23 #recenzja 👠 Nie była bym sobą, gdybym nie napisała kolejnej recenzji. Na ta książkę długo polowałam w księgarni i w końcu mi się udało ;-) Historia Pani Agnieszki przeniesie Was w świat Lilia...

KD
@kd.mybooknow

Jeżeli masz ochotę oderwać się na chwilę od monotonej rzeczywistość i oddać się wspaniałej rozrywce to sięgnij po " W szpilkach od Manolo" Agnieszki Lingas-Łoniweskiej. Napisana z poczuciem humoru, k...

@dosia1709 @dosia1709

Pozostałe recenzje @Kasia9

Czerwone Oleandry
Trujące szczęście

Czasem zdaje się, iż życie daje bonusy, o jakich inni mogą tylko pomarzyć. Takie prezenty niekiedy wywołują koszmary o utracie tego, co się otrzymało nie prosząc na...

Recenzja książki Czerwone Oleandry
Igrając z ogniem
Melodia tragedii

Zło ma wiele twarzy, czasem nosi maskę dla niepoznaki, mamiąc nią tych, którzy wbrew zdrowemu rozsądkowi wierzą, że każdy człowiek ma w sobie dobro. Kiedy w końcu widoczn...

Recenzja książki Igrając z ogniem

Nowe recenzje

Tarot
Dobra książka na początek drogi z tarotem
@Mirka:

@Obrazek „tarot może przemówić do każdego, kto zdecyduje się go słuchać. Jego karty odzwierciedlają uniwersalne aspe...

Recenzja książki Tarot
Krzyk...
"Krzyk..." - opowieść (nie tylko) w dwóch wydan...
@edyta.rauhut60:

Krzyk… nie jest pierwszą książką Danuty-Romany Słowik, w której opisuje prawdziwe wydarzenia. Autorka Tułaczych losów, ...

Recenzja książki Krzyk...
Love at first sight
Love at first sight
@zaczytana_k...:

Feyra jest nieśmiałą i wycofaną dziewczyną, której nawiązywanie nowych kontaktów nie przychodzi z łatwością.Stworzyła s...

Recenzja książki Love at first sight