🖤ℝ𝕖𝕔𝕖𝕟𝕫𝕛𝕒🖤
"ɴɪᴋᴛ ɴɪᴇ ᴍᴏᴢ̇ᴇ ᴡɪᴇᴅᴢɪᴇᴄ́, ᴄᴢᴇɢᴏ ᴘᴏᴛʀᴢᴇʙᴜᴊᴇ̨, ʙᴏ ɴɪᴋᴛ ɴɪᴇ ᴍᴀ ᴘᴏᴊᴇ̨ᴄɪᴀ, ᴊᴀᴋ ʙᴀʀᴅᴢᴏ ᴊᴇsᴛᴇᴍ ᴘᴇᴌɴᴀ ᴅᴇғᴇᴋᴛᴏ́ᴡ. ɪʟᴇ ᴍᴀᴍ ʀʏs. ɪʟᴇ ʀᴀɴ, ᴋᴛᴏ́ʀʏᴄʜ ɴɪᴇ ᴢsᴢʏᴊᴀ̨ ᴢ̇ᴀᴅɴᴇ sᴢᴡʏ.
ᴀ ᴊᴇᴅɴᴀᴋ ʀᴇ̨ᴄᴇ, ᴋᴛᴏ́ʀᴇ ᴛʀᴢʏᴍᴀᴊᴀ̨ ᴍᴏᴊᴇ ᴅᴌᴏɴɪᴇ ᴡ ᴢ̇ᴇʟᴀᴢɴʏᴍ ᴜśᴄɪsᴋᴜ, ᴡʏᴅᴀᴊᴀ̨ sɪᴇ̨ sᴋᴜᴛᴇᴄᴢɴɪᴇᴊsᴢᴇ ᴏᴅ ᴋᴀᴊᴅᴀɴ ɪ ᴄʜʏʙᴀ sᴛᴀɴᴏᴡɪᴀ̨ ᴊᴇᴅʏɴᴀ̨ ʟɪɴᴇ̨, ᴋᴛᴏ́ʀᴀ ᴄʜʀᴏɴɪ ᴍɴɪᴇ ᴘʀᴢᴇᴅ ᴏsᴜɴɪᴇ̨ᴄɪᴇᴍ sɪᴇ̨ ᴡ ᴘʀᴢᴇᴘᴀśᴄ́."
Jak Wam mija środa? Coś ciekawego czytacie? 😊
Ja właśnie skończyłam kolejną powieść od @i.m.darkss, która jak nikt potrafi zagrać na emocjach czytelnika!
"Na jego łasce" to już trzecia książka z jednego uniwersum, ale nawet jeśli nie czytaliście poprzednich dwóch, to myślę, że zrozumiecie historię. 😊
Poznajemy tu bliżej Savannah- dziewczynę, która przeżyła ogromną traumę i wciąż przeżywa jej skutki.😞
Męczą ją bardzo realistyczne koszmary i nie wie już co jest snem, a co wspomnieniem.
Na jej drodze staje Bradley Kincaid- przyjaciel jej brata, który właśnie wyszedł z więzienia. Wygląda raczej na takiego, od którego lepiej trzymać się z daleka, ale, paradoksalnie, to on sprawia, że Savannah czuje namiastkę bezpieczeństwa.
Ma wrażenie, jakby go znała, jednak pamięć zawodzi i dopiero później okaże się, jaką rolę odegrał on w jej przeszłości.
Czy dziewczyna poradzi sobie ze swoimi demonami?
Czy Bradley okaże się kimś dobrym w jej życiu?
Autorka z każdą książką zaskakuje mnie bardziej. 😉
Poprzednim razem spodziewałam się czegoś mocnego i mrocznego, a "Piekielny ochroniarz" okazał się całkiem zabawnym i wzruszającym romansem. Tutaj było odwrotnie.
"Na jego łasce" to historia, która głównie krąży wokół bardzo bolesnych przeżyć, zarówno z przeszłości, jak i teraźniejszości. Już sam początek wywarł na mnie ogromne wrażenie, a każdy kolejny opis był tak szczegółowy, że chwilami miałam ciarki. Pseudonim chyba zobowiązuje, bo te mroczne elementy wychodzą autorce świetnie. 😊
Praktycznie cała książka opiera się na powrocie, a raczej próbach powrotu Savannah do normalności. Bradley naciska na nią, wyrywa ją ze swojej skorupy, aby pokazać jej, jak silna była, jest i może być. Chociaż bohaterka nie pamięta, w jaki sposób się poznali, to czytelnikowi nie jest trudno to odgadnąć, ale i tak kilka elementów mnie zaskoczyło.
Cała historia była bardzo ciekawa, chociaż wolę powieści wielowątkowe, a tutaj wszystko kręciło się wokół tych zdarzeń z przeszłości i próbie zapanowania nad wspomnieniami. Jest to jednak na tyle złożony temat, że absolutnie mnie nie znużył.
Szkoda, że brat Savannah, bohater poprzedniej książki, pojawił się na tak krótko i w dodatku zachował się tak okropnie. Nie lubię sobie psuć wizerunku postaci, które lubię, ale trudno. 😁
Co do relacji Brada i Savannah, była ona trudna, ale też pełna chemii, poczucia bezpieczeństwa i jakiegoś takiego magicznego połączenia, które być może wynikało z ich przeżyć. Na pozór bardzo się od siebie różnią, a jednak dopasowali się idealnie.
Jeśli szukacie słodkiego romansu, to źle trafiliście, zabawy też tu nie będzie. To bolesna, ale piękna historia, którą zdecydowanie polecam. 😊
7/10🖤