Zaraza. Grobowiec Tom I recenzja

A niech to zaraza...

TYLKO U NAS
Autor: @Airain ·1 minuta
2022-06-10
Skomentuj
21 Polubień
Całkiem niezła antologia opowiadań o wspólnym temacie anonsowanym przez tytuł. Jeśli nie jestem skłonna dać jej więcej niż 6/10, to nie tylko dlatego, że nie wszystkie teksty i autorzy trzymają równy poziom - to w antologii jest raczej nieuniknione, w dodatku często tekst, który jednemu czytelnikowi się podoba, innego akurat odrzuca, więc nie będę narzekać na konkretne przykłady, a przynajmniej nie za bardzo.
Chodzi raczej o to, że umieszczenie piętnastu opowieści pod jednym szyldem i narzucenie autorom określonego tematu wywołało u mnie efekt pewnej powtarzalności. W horrorze na początku nie powinniśmy zbyt dokładnie wiedzieć, co wypełznie z krypty czy wyskoczy zza szafy - tu od razu wiemy: będzie zaraza! Stąd bardziej spodobały mi się próby potraktowania tematu mniej jednoznacznie, czyli takie, gdzie zaraza niekoniecznie musi być dziesiątkującą ludzkość epidemią, albo takie, gdzie epidemia jest, ale jej działanie przynosi nieoczekiwane efekty lub odsłania dodatkowe mroczne aspekty ludzkiej natury (na przykład "Nomen nominandum", "Recykling" czy "Pocztówka z wakacji").
Są i inne walory, które warto docenić - "Wdowi Dom" ujął mnie na przykład stylem. A "Schlesierthal" narobiło mi smaku na "Ćmę" Bielawskiego. Zresztą śląskie i ogólnie prowincjonalne klimaty rządzą, chociaż po przeczytaniu jednego z opowiadań poważnie się zastanowię, zanim kiedykolwiek pojadę do Bytomia. Poza tym - no cóż, najczęściej opowiadania powielają motywy, których można się spodziewać, bo już je spotkaliśmy: rozkład więzi społecznych, coraz brutalniejsza walka o byt, załamanie się normalnego funkcjonowania społeczeństwa i upadek cywilizacji; historie, w których leczenie jednej choroby wywołuje drugą, gorszą; epidemia zmieniająca ludzi w zombie (znowu...*), skierowana w pustkę opowieść ostatniego ocalałego (albo nie ocalałego, po prostu ostatniego jeszcze żywego), i tak dalej. Nie obyło się nawet bez inwazji z kosmosu - "Zaczęło się od gwiazd" to w gruncie rzeczy przeróbka, na współczesnym gruncie, "Koloru z przestworzy" Lovecrafta.
Czytać? No pewnie że czytać, tylko nie zapomnieć potem łapek odkazić, bo kto wie, co się do was przyczepi, he, he, he**.

____________________________
* No dobra, tu ponarzekam, bo przyznam, że historie o zombie nudzą mnie niemiłosiernie.
** He, he, he... khe, khe, KHEEEE....

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-09
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaraza. Grobowiec Tom I
2 wydania
Zaraza. Grobowiec Tom I
Jakub Bielawski, Paweł Ciećwierz, Bartłomiej Grubich, Grzegorz Kopiec ...
6.4/10

„Grobowiec” to cyklicznie wydawana antologia prezentująca dzieła najciekawszych przedstawicieli polskiej literatury grozy. Każdy tom poświęcony jest jednemu, konkretnemu zagadnieniu. Tom pierwszy odno...

Komentarze
Zaraza. Grobowiec Tom I
2 wydania
Zaraza. Grobowiec Tom I
Jakub Bielawski, Paweł Ciećwierz, Bartłomiej Grubich, Grzegorz Kopiec ...
6.4/10
„Grobowiec” to cyklicznie wydawana antologia prezentująca dzieła najciekawszych przedstawicieli polskiej literatury grozy. Każdy tom poświęcony jest jednemu, konkretnemu zagadnieniu. Tom pierwszy odno...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ufff... Co to były za emocje! Dosłownie pół godziny temu skończyłem lekturę "Zarazy" - pierwszego tomu nowego cyklu "Grobowiec". Do niniejszego tomu trafiło piętnaście opowiadań z pogranicza grozy, t...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Czy wiecie, że Zaraza to miasto w Wenezueli? Ja do niedawna nie wiedziałam... Ale nie ono jest bohaterem opowiadań, które czytałam w sumie przez 15. wieczorów. 548 stron, 15 opowiadań, 14 Autorów i 1...

@czerwonakaja @czerwonakaja

Pozostałe recenzje @Airain

Ostatni Pan i Władca
Przyszłość ludzkości nie rysuje się różowo

Zbiór piętnastu opowiadań Dicka, nierówny, jak to bywa ze zbiorami, ale i tak niezwykle interesujący, zarówno ze względu na pomysły autora, jak i na związki tych pomysłó...

Recenzja książki Ostatni Pan i Władca
Żabi król
Płazem go, płazem!

Dawno już nie czytałam tak żenującej bzdury. Po horrorze o zmutowanych żabach atakujących ludzi nie należy się oczywiście z zasady spodziewać zbyt wiele, ale taki temat ...

Recenzja książki Żabi król

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie