The guarded heart recenzja

Ach, ten ochroniarz...

Autor: @bookstagramowe.love ·2 minuty
2020-08-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Bardzo ciężko mi jest ocenić "The guarded heart" autorstwa Blair LeBlanc, bo tak naprawdę to sama nie wiem, co powinnam o niej sądzić. Gdybym miała oceniać poszczególne elementy tej książki, to tak naprawdę nic mnie w niej szczególnie nie zachwyciło, bo wszystko było po prostu mdłe i schematyczne.
Bohaterowie irytujący - Rain beksa jakich mało, Cassian niezrównoważony psychicznie, ojciec podły i fałszywy, matka naiwna jak nastolatka. Jedyny Q przypadł mi do gustu i coś czuję, że jeśli będzie kolejna cześć to właśnie o nim.
Fabuła oklepana, bo sami się zastanówcie ile już było tych historii o ochroniarzu i jego podopiecznej. Wszystkie na jedno kopyto, ale nadal wychodzą kolejne, więc mimo wszystko musi być na to popyt.
Ostrzejsze sceny bardzo przeciętne i jakoś nie czułam wielkiej chemii pomiędzy bohaterami w takich momentach. Co innego podczas zwykłych rozmów.
Sama więc nie wiem z jakiego powodu, ale w ostatecznym rozrachunku, całkiem mi się ta pozycja podobała. To jest naprawdę dziwne, ale przeczytałam ją w kilka godzin, nie mogą się tak naprawdę od niej oderwać i choć miała pewne niedociągnięcia, czy momenty, które mi się nie podobały, to finalnie mogę uznać, że nie jest to książka zła i jeżeli ktoś lubi takie klimaty to jak najbardziej może po nią sięgnąć.
Myślę, że cała robotę zrobił tutaj styl autorki, bo był on naprawdę przyjemny do oka i po kolejnych stronach się po prostu płynęło. Ładnie opisuje uczucia, nie przesadza z opisami miejsc, rozbudowuje bohaterów, nie robi błędów gramatycznych, co jest dla mnie dość znaczące, bo ostatnio czytałam kilka książek polskich autorek i momentami łapałam się za głowę nad bezsensem niektórych zdań (Broń Boże nie obrażając nikogo).
Oczywiście nie jest to książka, która nie wiadomo jak na Was wpłynie czy skłoni do myślenia. Ma was ona po prostu rozluźnić i myślę, że swoją rolę jak najbardziej spełnia. Było kilka momentów, w których się uśmiechnęłam, kilka w których wzruszyłam i mnóstwo takich, gdzie miałam ochotę rzucić czymś w któregoś z bohaterów.
Szczerze mówiąc już dawno nie czytałam romansu, w którym główna bohaterka byłaby aż tak płaczliwa i bez charakteru. Zazwyczaj mają one trochę ognia, a u Rain niestety tego nie dostrzegłam, co jak dla mnie jest okropnym minusem, bo momentami chciałam nią po prostu potrząsnąć, żeby się ogarnęła.
Pozostaje mi tylko czekać na jakąś informację o części z Q w roli głównej!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
The guarded heart
The guarded heart
Blair LeBlanc
7.6/10

Znienawidził ją, jeszcze zanim ją poznał. Kiedy trzydziestoletni Cassian dowiedział się, że zostanie ochroniarzem córki znienawidzonego polityka, uznał, że fortuna nie mogła być dla niego bardziej ł...

Komentarze
The guarded heart
The guarded heart
Blair LeBlanc
7.6/10
Znienawidził ją, jeszcze zanim ją poznał. Kiedy trzydziestoletni Cassian dowiedział się, że zostanie ochroniarzem córki znienawidzonego polityka, uznał, że fortuna nie mogła być dla niego bardziej ł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“ Mama mówiła, że miłość to rollercoaster bez hamulców, który wciąż jechał do przodu, nieważne, kto stawał mu na drodze. “ Cassian zawodowo pracuje jako ochroniarz. Jego najnowsze zlecenie spało...

@shevill_books @shevill_books

"Złe rzeczy zdarzają się dobrym ludziom i przez większość czasu nic nie możemy z tym zrobić." Cassian to trzydziestoletni mężczyzna, zawodowo jest ochroniarzem sławnych ludzi. Właśnie dostał kolejne...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @bookstagramowe.love

Powiedz, żebym został
"Powiedz, żebym został"

Do sięgnięcia po „Powiedz, żebym został” Hannah Bonam-Young skusił mnie przede wszystkim ciekawy opis i motywy, które uwielbiam. Mamy tu bowiem: - delikatne od niechęci...

Recenzja książki Powiedz, żebym został
Gniew Halnego
"Gniew halnego"

"Gniew halnego" to debiut Marii Gąsienicy-Zawadzkiej, który skusił mnie przede wszystkim ciekawym opisem. Liczyłam na emocjonującą lekturę, od której nie będę mogła się ...

Recenzja książki Gniew Halnego

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka