Wina wina recenzja

Ale jak to wina wina?

Autor: @StartYourDayWithBooks ·2 minuty
2021-08-31
Skomentuj
4 Polubienia
Miało być wino do lektury, a ostatecznie skończyło się na lodach. I to był bardzo dobry wybór, bo najnowsza książka Małgorzaty Starosty „Wina wina” nie wyszłaby cało z tej literackiej uczty, gdyby jeszcze zakropić ją pysznym trunkiem, a właściwie zaplamić, bo gromki śmiech nie sprzyja piciu, a raczej rozlewaniu i opluciu wszystkiego dookoła, a walka z plamami z wina mogłaby się skończyć porażką. No chyba że macie jakieś swoje sposoby, to koniecznie się nimi podzielcie. To może zabezpieczyć kolejnych czytelników tej kapitalnej komedii kryminalnej.





Kiedy ostatnio pisałam Wam o książce „Szczęśliwy los”, to dosłownie rozpływałam się nad jej autorką, bo Małgorzata Starosta okazała się „pisarką z jajami”, mistrzynią ciętej riposty i specjalistką w kreowaniu wyrazistych postaci. Jak myślicie, podtrzymuje swoje zdanie? No jasne, że tak, dodam również, że od teraz zostaje jej dozgonną i wierną fanką i oświadczam uroczyście, że przeczytam wszystko, co wyjdzie spod jej pióra. Podobno mam trochę do nadrobienia, bo autorka już zdążyła poszaleć i chwała jej za to!





Kiedy czterdziestosiedmioletnia Agata Śródka znana restauratorka i celebrytka rzuca wreszcie niewiernego męża i rozpoczyna nowe życie w gościnieckim pałacu, próbując zrealizować marzenie związane z założeniem winnicy, nie spodziewa się, że ktoś będzie chciał usilnie pokrzyżować jej plany. Zrobi się niebezpiecznie, a główna bohaterka zostanie wciągnięta w morderczą intrygę podczas pewnej imprezy. Na szczęście nie sama, bo będzie jej towarzyszyć w niedoli kilka barwnych postaci, m.in. młody, przystojny i dodatkowo bardzo uparty prokurator, ekscentryczna leciwa dama, bogaty adorator, były mąż i wiele innych. Kolejne morderstwa jednak nie pokrzyżują dobrej zabawy i ucztowania, niektórych biesiadników humor nie opuści mimo tragicznego rozwoju wypadków. No dobra może nie wszystkim będzie dane bawić się do końca. Kilka trupów to już niezła jazda! Będzie się działo, oj będzie… I czy faktycznie to wszystko wina wina?





Jeśli lubicie komedie kryminale z prawdziwego zdarzenia, to „Wina wina” na pewno Was nie zawiedzie. Małgorzata Starosta nie pozwala odetchnąć ani na chwilę i dosłownie szaleje dolewając kolejnych porcji „winnej intrygi”. Raz po raz żongluje czarnym humorem i coraz celniejszymi ripostami. Ta historia trzyma w napięciu do samego końca. Trudno zgadnąć, kto tak naprawdę okaże się sprawcą. To co, macie ochotę na butelkę wina, a może nawet dwie?





Dziękuję Wydawnictwu W.A.B za egzemplarz do recenzji!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-27
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wina wina
Wina wina
Małgorzata Starosta
7.6/10
Cykl: Agata Śródka, tom 1

Kiedy Agata Śródka, „panna z odzysku” - restauratorka i celebrytka, postanawia założyć winnicę w gościnieckim pałacu, nie spodziewa się, że ta przygoda zaprowadzi ją w sam środek morderczej intrygi, ...

Komentarze
Wina wina
Wina wina
Małgorzata Starosta
7.6/10
Cykl: Agata Śródka, tom 1
Kiedy Agata Śródka, „panna z odzysku” - restauratorka i celebrytka, postanawia założyć winnicę w gościnieckim pałacu, nie spodziewa się, że ta przygoda zaprowadzi ją w sam środek morderczej intrygi, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Co jakiś czas lubię sięgnąć po książkę, przy której nie tylko przyjemnie spędzę czas, ale też przednio się ubawię. Mistrzynią w kreowaniu wciągających, pełnych ciętego humoru opowieści jest Małgorzat...

@dominika.nawidelcu @dominika.nawidelcu

Sięgacie czasami po kombinacje gatunkowe, które niekoniecznie według Was mogą okazać się świetną mieszanką? Ja tak miałam w momencie, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam coś takiego jak komedia kryminal...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Pozostałe recenzje @StartYourDayWith...

Tajemnica Lost Lake
Lubicie historie z dreszczykiem?

„Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła”. Nie wiem jak Wy, ale ja tak jak Fiona, główna bohaterka „Tajemni...

Recenzja książki Tajemnica Lost Lake
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Chcecie poznać historię Mikołaja?

Kto z Was w dzieciństwie marzył o tym, by spotkać Świętego Mikołaja? Ja starałam się nie zasnąć, żeby tylko nie przegapić jego przyjścia, ale jakoś nigdy mi się nie udaw...

Recenzja książki Jak poznałem Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą