Tajemnica zamku recenzja

Aleksander "Sinobrody" Cantendorf

Autor: @asiaczytasia ·3 minuty
2023-08-28
Skomentuj
3 Polubienia
Stare zamki „widziały” wiele. Ich mury skrywają nie jedną tajemnicę. Posiadłość rodu Cantendorf skrywa „blade oblicza poprzednich pań na zamku (…). Od razu można było zauważyć, że coś jest nie tak. (…) Nie bawiły się, nie korzystały ze swojej pozycji społecznej”[1] Biorąc pod uwagę, że pan owego zamku, Aleksander Cantendorf, właśnie pochował kolejną żonę, możemy się domyślić, iż okolica huczy od plotek. Zwykły pech, słabe organizmy delikatnych panien z wyższych sfer, a może klątwa lub przemyślane działanie są powodem, że żadna z żon długo nie zagrzała miejsca u boku hrabiego. Sąsiedzi wiedzą również, że Cantendorfowie „na gwałt” potrzebują dziedzica, a sam Aleksander zazwyczaj nie czeka na zdjęcie żałoby i szybko zaczyna „casting” na kolejną żonę. Zarówno te dobrze, jak i słabiej sytuowane rodziny próbują ugrać coś na tej sytuacji – albo ochronić swoje córki, albo je dobrze „sprzedać”. A jury jest duże. „Aleksander Cantendorf jeszcze nigdy w życiu nie podjął sam decyzji w sprawach uczuciowych (…)”[2]. Czy bliscy dobrze mu radzą, skoro ma za sobą cztery nieudane małżeństwa? Tym razem do głosu dojdzie też jego serce. Hrabia – chyba – zakochał się, i to w niewłaściwej kobiecie.

Powieść „Tajemnica zamku” Krystyny Mirek można określić jako romans historyczny, bo wątek miłosny odgrywa w niej ważną rolę. Jednak znajdziemy tu coś więcej, tytułową tajemnicę. Autorka właściwe od niej zaczyna snuć opowieść, a niejako przy okazji rodzi się uczucie. Mnie bardzo takie rozwiązanie odpowiada. Krystyna Mirek najpierw mnie czymś zaintrygowała, a potem przeszła do spokojniejszych motywów. Dodam również, że ratuje ono odbiór książki.

Wiadomo, jak to zazwyczaj bywa z wątkiem miłosnym. Bohaterowie muszą pokonać kolejne „kłody rzucane im pod nogi”, ale finał wydaje nam się oczywisty. W „Tajemnicy zamku” jest wyjątkowo ciekawy „gracz”. Mianowicie kochanka i wyczuwamy, że to z nią Aleksander będzie miał najwięcej problemów. Nie tylko z odprawieniem kobiety, ale też z odprawieniem dawnego zauroczenia. Taka postać zdecydowanie dodaje książce rumieńca. I aż mi dziwnie to pisać, ale te perturbacje uczuciowe zostały przez Krystynę Mirek naprawdę ciekawie opisane.

Czego mi zabrakło w tej powieści? Określę to jako „wypełnienie”. Generalnie mamy tu świetną historię i autorka miała kilka bardzo dobrych pomysłów, które się na nią składają, ale pomiędzy nimi powielane są te same motywy. Jednego bohatera zaprząta wkoło ta sama myśl, albo w rozmowach o nim przewija się jeden element. Jakiś przykład? Proszę bardzo. Sąsiedzi hrabiego byli zdegustowani, że jego kochanka zasiada u szczytu stołu. O tym samym rozprawiały jego ciotki, a również sama zainteresowana mocno przywiązywała wagę do tego miejsca. Wiadomo było, że kiedy mieszkańcy posiadłości szykują się do posiłku, albo zapowiada się jakieś spotkanie, będzie „walka o stołki”. Można powiedzieć, że pomiędzy zwrotami akcji mamy specyficzny rodzaj „kopiuj, wklej”. Nie dosłowny, ale ja miałam wrażenie, że wkoło wałkowane są te same tematy. Już chyba wolałabym jakiś opis zamkowych ogrodów itp.

„Tajemnica zamku” to pierwszy tom cyklu „Saga rodu Cantendorfów”. Jest to całkiem niezłe otwarcie. Krystyna Mirek sprawnie zarysowała sytuację głównego bohatera, jego rodu i posiadłości. Zaintrygowała czytelnika tytułową tajemnicą, a potem dodała element, który wielu odbiorców lubi, czyli miłość. Na koniec nie „odkrywa wszystkich kart”, dzięki czemu zaprasza nas do przeczytania kontynuacji. W moim odczuciu przydałoby się jakoś ożywić środek, zadbać o detale, żeby ciągle nie przypominać, że ta zazdrosna, ten bankrut, a tamta delikatna.

[1] Krystyna Mirek, „Tajemnica zamku”, wyd. Lekkie, Warszawa 2023, s. 16.
[2] Tamże, s. 218.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajemnica zamku
2 wydania
Tajemnica zamku
Krystyna Mirek
7.2/10
Cykl: Saga rodu Cantendorf, tom 1

Na zamku Cantendorf w niejasnych okolicznościach umiera czwarta żona hrabiego Aleksandra.. Cała okolica huczy od plotek. Czy winny jest tajemniczy właściciel posiadłości, jego kochanka, budząca lęk w...

Komentarze
Tajemnica zamku
2 wydania
Tajemnica zamku
Krystyna Mirek
7.2/10
Cykl: Saga rodu Cantendorf, tom 1
Na zamku Cantendorf w niejasnych okolicznościach umiera czwarta żona hrabiego Aleksandra.. Cała okolica huczy od plotek. Czy winny jest tajemniczy właściciel posiadłości, jego kochanka, budząca lęk w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Nie mogła mu jednak powiedzieć. Szansa, że zrozumie, była minimalna. Raczej by go to złamało. Był silnym mężczyzną, ale takie rzeczy przygniatają największych". Tajemnica zamku wymagała krwi. N...

AN
@anitka170

Dla odmiany od gatunków, które na co dzień czytam postanowiłam sięgnąć po powieść obyczajową. Padło na książkę Krystyny Mirek, "Tajemnicę zamku", pierwszą z trzech tomów Sagi rodu Cantendorf. Zabrała...

@hanzei @hanzei

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Strychnica
Awangardowy horror

Jak definiujecie horror w literaturze? Pytam się o to, bo w wielu recenzjach książki, o której chcę wam opowiedzieć pada sformułowanie, że nie jest literaturą grozy, a f...

Recenzja książki Strychnica
Zagadki bytu
Wyjątkowo przystępny absurd

Uwielbiam teksty Sławomira Mrożka. Absurd w jego wydaniu wydaje się wyjątkowo przystępny, co uważam za atut, bo pisarze sięgający po groteskę i surrealizm lubią przekomb...

Recenzja książki Zagadki bytu

Nowe recenzje

Szepty przeszłości
Mroczna i tajemnicza
@candyniunia:

Nie sądziłam, że aż tak mocno mnie pochłonie ta książka! Jest sporej objętości ale nie mogłam się od niej oderwać. Za...

Recenzja książki Szepty przeszłości
Willa przy Perłowej
Willa przy Perłowej
@iza.81:

Jeśli nie czytaliście "Kawiarenki przy Miłosnej" nic nie stoi na przeszkodzie, aby sięgnąć po "Willę przy Perłowej", gd...

Recenzja książki Willa przy Perłowej
Wenecja. Oblicza miasta na wodzie
Opowieści o historii Wenecji
@liber.tinea:

“Wenecja. Oblicza miasta na wodzie” autorstwa Beaty i Pawła Pomykalskich to kolejna świetnie wydana pozycja od Bezdroży...

Recenzja książki Wenecja. Oblicza miasta na wodzie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl