Anno Dracula recenzja

Anno Dracula

Autor: @horror.com.pl ·2 minuty
2009-12-10
Skomentuj
1 Polubienie

Jeśli chodzi o kontynuacje znanych książek, czy są one horrorami czy też nie, zawsze kieruje się sporą dozą sceptycyzmu, ponieważ niejednokrotnie „kontynuacje” wypaczają idee oryginału, zostawiając po sobie bolesny niesmak. Gdy w ręce wpadło mi „Anno Dracula”, podejrzliwość była dwukrotna, gdyż pomysł autora był a dość ryzykowny w realizacji.
Anglia: Hrabia Dracula poślubił angielską królową Wiktorię Bycie wampirem staje się niemal koniecznością w życiu codziennym Anglii, gdyż nosferatu zaczynają zagarniać wyższe urzędy, wzmaga się prześladowanie zwykłych ludzi. Obrońcą ludzi staje się, tajemniczy morderca wampirów (a konkretniej wampirzych prostytutek): Kuba Rozpruwacz.
Na tym, dość naciąganym pomyśle, opiera się fabuła „Anno Dracula”. Jednak realizacja meritum fabuły bardzo mnie zaskoczyła. Aby najpełniej zrozumieć, zawarte w niej pomysły, trzeba znać nie tylko „Draculę” Stockera, lecz również „Doctora Jekylla and Mr Hyde’a” oraz „Wampira” Polidoriego. Autor potrafił wykorzystać klasykę angielskiej literatury, aby urozmaicić akcję książki, i co najważniejsze, te pomysły ubarwiają fabułę, nie przysłaniają natomiast jej głównego celu.
Bardziej dyskusyjną kwestią są natomiast postacie: zarówno te z literackich pierwowzorów (Lord Ruthwen, Doctor Sewart) jak i wymyślone przez autora (Genevieve). Ich mocną stroną jest psychologizm, dość dobrze prowadzony przez autora. Czasem za bardzo się na nim skupia, co czyniło książkę miejscami nużącą w czytaniu. Poza tym postacie nie są sztywne oraz „skalkowane” (czyli jedna postać nie jest kopią drugiej) Jednak kreacja Draculi (pojawiającego się dopiero pod koniec książki) jest bardzo słaba. Autora chyba zawiodła wyobraźnia, gdyż hrabia został przedstawiony niemal jako potwór, który mimo niemal 400 letniego życia, nie miał żadnego wyrafinowania. W tym wypadku autorowi chyba zabrakło pomysłu, popadł w typowy schematyzm w przedstawianiu Drakuli jako okrutnego, żądnego krwi demona. Brak jakiegokolwiek pomysłu w kreowaniu hrabiego ujawnia się tym mocniej, gdy porównamy go do ślicznej Genevieve, ucieleśnienia inteligencji oraz wrażliwości lub do Lorda Ruthvena – wyczulonego na sztukę polityka. Być może autor chciał odróżnić postać Draculi jednak przesadził, gdyż zrobił z hrabiego nie tylko potwora, lecz również dzikusa pozbawionego obycia. Książka ma ciekawą, pełną intryg fabułę jednak która ma niewiele wspólnego z horrorem. Gdyby zaliczyć ją go jakiegoś gatunku, najprędzej wskazałabym kryminał, ponieważ główny wątek „Anno Dracula” to śledztwo w sprawie Kuby Rozpruwacza. Co najgorsze już od początku książki wiadomo, kto jest mordercą, co zmniejsza przyjemność czytania. Poza tym zakończenie, po mimo wszystko barwnej akcji, jest nieoryginalne, powiem, że wręcz trywialne. Autor wybrał jedną z gorszych alternatyw, i nie dość, że wydaje się ona dość naciągana, to jeszcze na dodatek ocieka sztucznym patosem.
„Anno Dracula” jest lekturą przyjemną, mogę ze spokojnym sumieniem stwierdzić, że jako kontynuacja zostawiła z „Draculi” coś więcej niż tytuł. Brakuje w niej jednak tego co ja lubiłam w oryginale: dreszczyku emocji podczas czytania.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Anno Dracula
3 wydania
Anno Dracula
Kim Newman
6.5/10
Cykl: Anno Dracula, tom 1
Seria: Nowa Fantastyka [Seria książek]

Komentarze
Anno Dracula
3 wydania
Anno Dracula
Kim Newman
6.5/10
Cykl: Anno Dracula, tom 1
Seria: Nowa Fantastyka [Seria książek]

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @horror.com.pl

Zew Cthulhu
ZEW CTHULHU

H.P. Lovecraft zwany mistrzem stylu oraz najciekawszym autorem fantastyki grozy, pisał swe opowiadania bardziej dla siebie aniżeli dla innych. Jest to z pewnoś...

Recenzja książki Zew Cthulhu
Zdradzieckie serce
ZDRADZIECKIE SERCE

"Czerwona śmierć wyludniła i pustoszyła kraj. Nigdy jeszcze tak straszna zaraza nie nawiedziła tych stron. Zwiastunem jej była krew; czerwona, okropna krew. Ch...

Recenzja książki Zdradzieckie serce

Nowe recenzje

Nowy projekt Maggie
Specjalistka od remontów
@Kantorek90:

Macie autorów, których książki kupujecie w ciemno? Dla mnie jedną z takich autorek jest właśnie Lucy Score! Kocham jej...

Recenzja książki Nowy projekt Maggie
Kołysanka z Auschwitz
Czy matczyna miłość i poświęcenie zdoła uratowa...
@roksana.rok523:

Opowieść powstała na kanwie prawdziwych wydarzeń i postaci, chociaż niektóre fakty oraz imiona zostały zmienione. Pozna...

Recenzja książki Kołysanka z Auschwitz
Bo jesteś ty
Piękna otulająca historia
@dosia1709:

"Przeszłość, za którą nie zamkniemy szczelnie drzwi, zawsze nas dopadnie. Zawsze. Zaczeka na idealny moment, w którym s...

Recenzja książki Bo jesteś ty
© 2007 - 2024 nakanapie.pl