Kraina umarłych recenzja

Artystyczna stolica Francji ociekająca bestialskim złem czego na Ciebie ...

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2020-10-26
Skomentuj
2 Polubienia
Zastanawialiście się kiedyś nad podróżą do Krainy Umarłych? Co może nas tam spotkać, czy jest ciekawie, a może intrygująco? Ja już wiem, ale nie jestem skora do dzielenia się z Wami moją tajemną wiedzą. Sami się wybierzcie, jedno mogę Wam zagwarantować, na pewno, nawet przez sekundę nie będziecie się nudzić …
Komisarz Corso prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa popełnionego na striptizerce. Prowadzone śledztwo jest niezwykle trudne i żmudne, gdyż sprawca nie zostawił żadnego, nawet najmniejszego śladu. Takie lawirowanie w próżni, przemierzanie miasta wzdłuż i wszerz w ciemno, a nuż się trafi jakiś ślad. Zaczyna robić się zdecydowanie ciekawiej, gdy w niedługim odstępie czasu, w identyczny sposób traci życie kolejna striptizerka. Czyżby grasował seryjny morderca? Wszystkie znaki i ślady na to wskazują. A właściwie ich brak. W dochodzeniu Corso pomaga niezwykle błyskotliwa i inteligentna koleżanka, która dzięki swojej kobiecej intuicji jest zawsze krok przez komisarzem. Śledztwo zaczyna nabierać rumieńców i toczy się szybkim i niejednostajnym rytmem. Gdy wszystkie znaki na niebie wskazują, że głównym podejrzanym jest artysta – malarz Philipp Sobieski, Corso nie będzie chciał swojej ofiary wypuścić z rąk sprawiedliwości, a może niesprawiedliwości? Komisarz jest przekonany, że Sobieski to ten właściwy trop, tylko czy na pewno? Może chęć szybkiego zakończenia śledztwa i wykazania swojej sprawności powoduje, że do komisarza nie docierają argumenty i głosy innych, że być może nie ma racji? On uważa, że jest nieomylny, ale czy naprawdę? Przekonajcie się sami, czy pycha rządzi policjantem czy słuszne przekonanie i niepodważalne dowody?
Kraina umarłych to niekończąca się historia o złu w każdej, zazwyczaj tej najbrutalniejszej postaci. Seks, narkotyki, wyuzdanie, perwersyjne zachowania seksualne i spełnianie najśmielszych i niewyobrażalnych potrzeb są osią napędową całej fabuły. Nawet na chwilę nie możemy się otrząsnąć, nie możemy się wydostać z tego złego świata, tak zostaliśmy zniewoleni i osaczeni. Autor od pierwszych stron serwuje nam gigantycznie szybkie tempo, niezliczone zwroty akcji, pojawiające się liczne nowe wątki i sugestie, charakternych bohaterów, inteligentnych i butnych. Z takimi to aż się chce brnąć dalej, nie ma mowy o żadnej nudzie czy rutynie. Są nieprzewidywalni w swoich zachowaniach, co sprawia, że nigdy nie wiemy, czym nas jeszcze zaskoczą. A ich pomysłowość nie zna granic.
W pewnym momencie przewidziałam zakończenie i oczywiście pewnie wytypowałam sprawcę. I bum. Nic z tego. Szczęka mi opadła pod koniec powieści, jeszcze nie mogę się pozbierać. Nawet w najśmielszych myślach nie spodziewałam się takiego obrotu wydarzeń, to było niemożliwe. Kto był w stanie postawić na tego sprawcę, dla tego wielki ukłon. W tej lekturze wszystko jest dopieszczone i nic nie jestem w stanie jej zarzucić. Cała fabuła idealnie współgra w każdym elemencie, nie ma zbędnych wątków czy momentów, każdy najmniejsza sytuacja służy określonemu celowi. Naprawdę arcydzieło!
Kraina umarłych to świetnie skonstruowana powieść psychologiczna, o traumatycznej przeszłości, o trudnym dzieciństwie, bez rodziców, z narkotykami i seksem u boku. Autor zabiera nas w podróż po meandrach ludzkiej psychiki, kruchej i niestabilnej, zranionej i potrzebującej oczyszczenia. Niesamowita podróż, bezkresna, emocjonalna, poruszająca. A do tego mnóstwo problemów rodzinnych nie pozwalających normalnie żyć i pracować, absorbujących bohaterów bez opamiętania.
Już dawno nie miałam w rękach tak tajemniczego i nieodgadnionego thrillera. Mogę się skusić na stwierdzenie, że to jeden z moich tegorocznych faworytów. Wiem, że się nie mylę, jestem pewna swoich racji i przekonań.
Polecam bez chwili zastanowienia! Bierzcie się do roboty! Nie marnujcie czasu, bezwzględna i brutalna stolica Francji czeka na Was z utęsknieniem! Nawet się nie spodziewacie czym Was zaskoczy!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-24
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kraina umarłych
3 wydania
Kraina umarłych
Jean-Christophe Grangé
6.6/10

Kiedy komendant Corso rozpoczynał śledztwo w sprawie serii zabójstw striptizerek, był przekonany, że to klasyczna sprawa kryminalna. Pomylił się: to był zaciekły pojedynek. W walce na śmierć i życie ...

Komentarze
Kraina umarłych
3 wydania
Kraina umarłych
Jean-Christophe Grangé
6.6/10
Kiedy komendant Corso rozpoczynał śledztwo w sprawie serii zabójstw striptizerek, był przekonany, że to klasyczna sprawa kryminalna. Pomylił się: to był zaciekły pojedynek. W walce na śmierć i życie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mroczny kryminał, w którym paryski policjant (w książce nazywany komendantem) Corso bada sprawę okrutnego zabójstwa dwóch striptizerek. Jedna z nich miała kontakty z przemysłem filmów porno, więc sił...

@almos @almos

„To smutne, ale to prawda, jak społeczeństwo twierdzi, że jej życie już się skończyło. Nie ma nic do zrobienia i nie ma nic do powiedzenia. ” Wydawało mi się, że już nic mnie nie zaskoczy, jednak ...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Dziewczyna z wrzosowisk
Czy od przeznaczenia można uciec?

Twórczość Lucindy Riley to balsam na zranioną duszę i złamane serce. Autorka ma dar wprowadzania w błogi nastrój, klimat tajemniczości i niepewności. Jak się w nim odnaj...

Recenzja książki Dziewczyna z wrzosowisk
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawością i obłudą, korupcją i kłamstwem. Już na począte...

Recenzja książki Zeznanie

Nowe recenzje

Kocham chłopaka mojej babci
„A co, jeśli despotyczna babka zmusi swoją nieś...
@zaczytana.a...:

Justyna Luszyńska serwuje swoim czytelnikom niezwykle ciepłą, zabawną i pełną wzruszeń opowieść, która doskonale wprowa...

Recenzja książki Kocham chłopaka mojej babci
Niosący Słońce
Okej jest być bogobójcą?
@guzemilia2:

Masz swoją ulubioną postać z książki? Kim jest i z jakiej pozycji? Mam rzeszę bohaterów, których lubię, ponieważ oni s...

Recenzja książki Niosący Słońce
Ten, kogo kochasz, nie umiera
Nie można odpowiadać mrokiem na mrok
@jorja:

„Człowieka kształtują ci, których spotyka na swojej drodze”. Naszym losem rządzą przypadki. Mniejszej lub większej ...

Recenzja książki Ten, kogo kochasz, nie umiera
© 2007 - 2024 nakanapie.pl