As Pik recenzja

As Pik i Dama Pikowa

Autor: @ksiazkawautobusie ·2 minuty
2023-10-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Moja Kochane Moliki, czy zdarzyło się Wam kiedyś, że gdy tylko zobaczyliście pewną książkę, zapragnęliście tak bardzo ją poznać, nie znając choćby kawałka opisu? Wiecie, tak na zasadzie patrzę i wiem, że ją koniecznie przeczytam?

Ja w swoim czytelniczym życiu miałam tak nie raz i właśnie w przypadku najnowszej książki Pani Moniki mogłam doświadczyć tego ponownie. Jednak czy moje „przeczucie” co do niej zapewniło mi świetną rozrywkę? Czy „As Pik” przyćmił moje uwielbienie do poprzedniej serii autorki o Rossie i Tommaso? A może tym razem coś poszło nie tak i nie złapałam tej „chemii” z wykreowanymi bohaterami?

Zapraszam Was serdecznie na krótką recenzję.

Autorka ponownie wykreowała bardzo barwną i ciekawą bohaterkę — Adeline Turner — młodą i utalentowaną panią architekt, którą cechuje sumienność, skrupulatność i dokładność, ale również nieprzeciętny humor i wybitny sarkazm. Gdy potrzeba nie boi się ubrudzić i w dużej mierze wykonuje swoje projekty samodzielnie, a gdy sytuacja tego wymaga, potrafi przeobrazić się w prawdziwą kobietę interesu. Projekt i realizacja pewnego ogrodu położonego w pobliżu rzeki Hudson może sprawić, że jej działalność wzniesie się na wyższy poziom. To dla niej szansa, a zarazem spore wyzwanie, jednak Adeline w zestawie z cudownym i mającym ogromny potencjał miejscem, w pakiecie ma JEGO — tajemniczego i mrocznego właściciela — Mattew Andersona, młodego właściciela słynnych salonów jubilerskich, mężczyznę, który nigdy się nie uśmiecha, a głębsze uczucia są dla niego czymś absolutnie abstrakcyjnym. Jednak jest coś, co ukrywa przed światem „zewnętrznym”, a w pewnych szemranych kręgach jest doskonale znany pod enigmatycznym pseudonimem „Pik”.

On chce jak najszybciej ukończyć ogród.

Ona chce, aby wszystko było perfekcyjne.

On jest zafascynowany małą blondynką.

Ona zaś absolutnie się go nie boi.

Czy tej dwójce uda się nie pozabijać do czasu ukończenia projektu?

No cóż, musicie to sprawdzić sami, a powiem Wam w sekrecie, że działo się między nimi nie mało….

No moi milusińscy, co to była za historia! Ubawiłam się niesamowicie i wręcz ją uwielbiam, moje przeczucie nie zawiodło mnie w tym przypadku. Takie bohaterki jak Adelina lubię najbardziej, sine, przebojowe, niebojące się swojego cienia i nieprzepraszające, że żyją. To charakterna postać, której nie da się nie polubić. A Pik, nie będę ukrywać, bardzo przypadł mi do gustu, to jak zaczął się zmieniać i odczuwać coś więcej niż złość było bardzo fajne. Oboje, choć są niczym ogień i woda, to pasują do siebie idealnie, a ich wzajemne rozmówki czy cięte riposty wzbudziły na mojej twarzy szczery uśmiech. Cała fabuła jest bardzo fajnie wymyślona, znajdziemy w niej obyczaj, romans, gorące momenty opisane ze smakiem i wyczuciem oraz nutkę niebanalnego humoru. Pani Monika naprawdę odwaliła kawał dobrej roboty i nie pozostaje mi nic innego jak szczerze Was zachęcić do poznania „Asa Pik” i jego pikowej damy. Oczywiście ja jak najbardziej polecam.

Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję autorce oraz Wydawnictwu NieZwykłemu.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
As Pik
As Pik
Monika Madej
9.2/10

Matthew „Pik” Anderson jest najmłodszym z trzech braci. To właśnie on odziedziczył po matce sieć salonów jubilerskich, którymi prężnie zarządza. Jednak to tylko jedna z jego twarzy. Na co dzień sz...

Komentarze
As Pik
As Pik
Monika Madej
9.2/10
Matthew „Pik” Anderson jest najmłodszym z trzech braci. To właśnie on odziedziczył po matce sieć salonów jubilerskich, którymi prężnie zarządza. Jednak to tylko jedna z jego twarzy. Na co dzień sz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Matthew „Pik” Anderson odziedziczył po matce sieć salonów jubilerskich, którymi prężnie zarządza. Jednak to tylko jedna z jego twarzy. Na co dzień szanowany jubiler z pasją, wieczorem razem z braćmi ...

@za.czyta.na @za.czyta.na

Wiele osób uwielbia książkę As pik i ja w sumie rozumiem dlaczego, w teorii w tej książce jest wszystko co powinno się podobać, humor, sakrastyczne postacie, przebojowa kobieta, stanowczy mężczyzna i...

@aga.misiak3 @aga.misiak3

Pozostałe recenzje @ksiazkawautobusie

Beautiful lies
Ciekawy duet

#Współpraca reklamowa Zdrada. Jak bardzo może zaboleć zdrada osoby, którą się kocha? Osoby, bez której nie wyobrażamy sobie naszego nawet codziennego życia. Otóż bard...

Recenzja książki Beautiful lies
Miłosne równanie
Recenzja

#Współpraca reklamowa Książkowy autobus, którym dzisiaj do Was przyjeżdżam ma dla Was historię, która w zasadzie nigdy nie powinna się wydarzyć. A jak wiecie, to co n...

Recenzja książki Miłosne równanie

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało