Patostreamerzy recenzja

Banda idiotów

Autor: @AgataGrabowska ·2 minuty
2022-08-23
Skomentuj
3 Polubienia
Po kryminał „Patostreamerzy” Wojciecha Kulawskiego sięgnęłam z ciekawości. Zainteresował mnie opis książki oraz to, że wiedziałam, iż w śledztwo będzie zaangażowany dziennikarz. Bardzo lubię motyw dziennikarstwa śledczego poruszanego w powieściach kryminalnych. Przyznaje, że przed przeczytaniem tej pozycji nie miałam wiedzy na temat zjawiska patostreamingu. Po zapoznaniu się z treścią tej książki stwierdzam, że ludzkość sama dąży do swojej zagłady. W trakcie czytania nie dowierzałam, że ludzie mogą być tak głupi, że mogą robić takie rzeczy i jeszcze szukać w tym sensacji. Nikogo już nie dziwi picie piwa na czas, ale jak czytam o ludziach, którzy obklejają twarz taśmą czy robią selfie z obsraną pieluchą dziecka, to tracę wiarę w ludzkość.

Akcja rozpoczyna się znalezieniem ludzkich zwłok, które zostały potraktowane ze szczególnym okrucieństwem. Narrator prowadzi akcje z dwóch perspektyw: śledczych prowadzących tę sprawę oraz dziennikarzy, który przygotowując się do artykułu, natrafiają na filmik z tortur ofiary, który był na żywo transmitowany w sieci. Dodatkowo mamy dwie linie czasowe: obecna oraz sprzed dwóch lat, opowiadająca o grupie tancerzy, którzy wyjechali na Roztocze, aby ćwiczyć taniec. Losy wszystkich bohaterów wiążą się ze sobą w zdumiewający sposób.

Podobało mi się to, że bardzo realnie zostało ukazane śledztwo. Akcja nie pędzi na łeb na szyję, tylko jest bardzo wyważona i powolna tak jak w prawdziwym życiu. Nie lubię kryminałów, których akcja trwa raptem dzień czy dwa. Tu wydarzenia mamy rozłożone na kilka tygodni, a nawet miesięcy. Wciągnęłam się bardzo w lekturę, aczkolwiek muszę przyznać, że przewidziałam, kto jest zabójcą.

Każdy z uczestników warsztatów tanecznych dzielił się z pozostałymi traumatycznymi historiami ze swojego życia. Był to dla mnie bardzo interesujący motyw. Zafascynowałam mnie historia jednej z bohaterek Marii Prymas, której ojciec był katem w PRL-u. Zamierzam dokładniej zgłębić ten wątek.

Książkę czytało się bardzo szybko, miała trochę wysoki próg wejścia, aczkolwiek później się gładko przez nią płynęło. Bardzo zaangażowałam się w to śledztwo, dopingowałam śledczych i zagryzałam zęby, gdy ginęły kolejne osoby. Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co serdecznie dziękuje. Spotkała mnie bardzo miła niespodzianka: dedykacja oraz autograf autora, bardzo za to dziękuje i obiecuje zapoznać się z pozostałą twórczością pana Wojciecha. Pozycję tą polecam zarówno starym wyjadaczom kryminałów, jak i dopiero początkującym w tym gatunku czytelnikom.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-23
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Patostreamerzy
Patostreamerzy
Wojciech Kulawski
8.8/10
Seria: Nowy polski kryminał

Stołeczni kryminalni odnajdują na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego w spalonej stodole ciało Stefana Koniecznego. Ślady wskazują, że mężczyzna był przed śmiercią torturowany. Sprawę udaje się do...

Komentarze
Patostreamerzy
Patostreamerzy
Wojciech Kulawski
8.8/10
Seria: Nowy polski kryminał
Stołeczni kryminalni odnajdują na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego w spalonej stodole ciało Stefana Koniecznego. Ślady wskazują, że mężczyzna był przed śmiercią torturowany. Sprawę udaje się do...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książki od Wojtka zawsze biorę w ciemno. Za każdym razem się zastanawiam, czym mnie jeszcze zaskoczy. Czy jego powieści potrafią zaskakiwać? Z pewnością. Co tym razem przygotował dla nas Autor? O tym...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Nasze działania pociągają za sobą konsekwencje, ale czasami mam wrażenie, że wiele wydarzeń tak naprawdę ma swój początek w czyimś pragnieniu. W kontekście dzisiejszej recenzji widzę to pragnienie ja...

@Elfik_Book @Elfik_Book

Pozostałe recenzje @AgataGrabowska

Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Praktyczny przewodnik dla rodziców

Moja przygoda z Panem Tabletką rozpoczęła się, gdy byłam w ciąży. Od samego początku wiedziałam, że zaraz po urlopie macierzyńskim muszę wrócić do pracy, a córka będzie ...

Recenzja książki Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Planer zdrowia dziecka
Zdrowie dziecka pod kontrolą

Opieka nad dzieckiem nie jest prostą sprawą, zwłaszcza jeśli jest to pierwsze dziecko. Będąc w ciąży, przeczytałam bardzo dużo publikacji dotyczących opieki nad dzieckie...

Recenzja książki Planer zdrowia dziecka

Nowe recenzje

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera